Wszyscy skupiają się na samochodach z Państwa Środka, co jest oczywiste, ale nie należy zapominać również o tamtejszym rozwoju jednośladów, który również wygląda imponująco.
I nie chodzi nam jedynie o skutery i niewielkie maszyny, które praktycznie zalały każdy rynek Starego Kontynentu (w tym Polskę). Tym razem prezentujemy chiński motocykl, który jest odpowiedzą na Hondę Gold Wing i BMW K 1600.
Krótko mówiąc, mówimy o zawodniku wagi ciężkiej. Teoretycznie, w tym segmencie liczy się prestiż i wizerunek, ale pamiętajmy, że liczni klienci mogą być pragmatykami, którzy liczą na jak najlepszy stosunek wyposażenia do ceny.
A to zazwyczaj jest domeną chińskich producentów. Dysponują tańszą siłą roboczą, łatwiejszym dostępem do surowców i nierzadko państwowym wsparciem, co oczywiście skutkuje lepszą ceną finalną, którą widzi potencjalny nabywca.
Chiński motocykl – rywal turystycznej Hondy
Co ciekawe, już jakiś czas temu informowaliśmy o jego istnieniu, ale poza niewielką zapowiedzią nie było żadnych danych technicznych. Teraz już wiemy nieco więcej, dlatego możemy oficjalnie przedstawić GWM Souo S2000.
Fakt, nazwa niewiele mówi, ale pochodzenie motocykla nie jest „żadne”. Został stworzony przez Great Wall Motors, czyli jeden z największych koncernów z tego kraju. Souo to marka, do której należy.
Najważniejszym elementem tego projektu jest niewątpliwie ośmiocylindrowy, dwulitrowy silnik, który wytwarza dokładnie 152 konie mechaniczne. Podejrzewamy, że „ciągnie” od samego dołu i świetnie wchodzi na obroty. Tak dużej jednostki może pozazdrościć spora liczba współcześnie produkowanych samochodów. Poza tym, ma większą pojemność o 0,2 litra, niż wspomniany Gold Wing, co też ma znaczenie.
Rozstaw osi sięgający 1810 milimetrów robi wrażenie, ale to masa własna wydaje się najbardziej szokująca. Jak wynika z oficjalnych informacji, chiński motocykl znajdujący się na zdjęciach udostępnionych przez 58moto.com waży aż 461 kilogramów. Tak, niemal pół tony. Jeżeli chodzi o dynamikę, to i tak powinno być dobrze. Souo nie podało przyspieszenia do setki, ale za to podzieliło się prędkością maksymalną, która wynosi 210 km/h.
Ten monstrualny jednoślad ma ekran multimedialny z cyfrowymi wskaźnikami o przekątnej 12,3 cala, podgrzewane siedzenia, a nawet czujniki parkowania. Podejrzewamy, że pod względem praktyczności też nie rozczarowuje.
Ile kosztuje Souo S2000? Na rodzimym rynku startuje od około 218 800 juanów, co stanowi równowartość 122 528 złotych (kurs 0,56). Gold Wingw wersji Tour z bogatym wyposażeniem kosztuje 170 000 złotych, ale na polskim rynku. Można więc założyć, że oba motocykle byłyby u nas podobnie wycenione.