Na rynek wtórny czasami trafiają prawdziwe perełki motoryzacyjne. I właśnie o takim przypadku możemy teraz mówić.
Poznajcie Chevroleta Corvette z 1978 roku. Auto od samego początku jest w rękach tej samej rodziny. Według oficjalnej historii, zostało zakupione dla jednego z jej członków za ukończenie college’u. Takim prezentem nie pogardziłby żaden polski absolwent jakiejkolwiek uczelni. Co ciekawe, o auto dbano tak, jak o drogą rzeźbę. I dokładnie tak je traktowano, nie wyjeżdżając nim nawet na niedzielne przejażdżki. Świadczy o tym także przebieg 15 mil, czyli 24 kilometrów. Aż trudno w to uwierzyć, tym bardziej że pod maską mieszka pięknie mruczące V8 o pojemności 5,7 litra… Nowy właściciel z pewnością się ucieszy z tego zakupu. Aukcja kończy się za 4 dni.
Źródło: Bring a Trailer