Do zdarzenia doszło na jednej z głównych arterii drogowych w Los Angeles (Stany Zjednoczone). Sprawiedliwości stała się zadość.
Na nagraniu doskonale widać zator drogowy na środkowych pasach. Ruch na lewym odbywał się jednak płynnie, z czego skrupulatnie korzystał kierowca pick-upa (z którego pochodzi ten materiał). Wtedy też inny użytkownik drogi postanowił wjechać na jego tor jazdy. Chwilę później celowo doprowadził do kolizji.
Zderzenie było naprawdę poważne. Przód półciężarówki został uszkodzony, a SUV może trafić nawet do kasacji. Kto jest sprawcą tego zdarzenia? Trudno mieć uzasadnione wątpliwości, ale pamiętajmy, że także w takich sytuacjach mogą pojawić się różnice w zeznaniach.
Nieuczciwy sprawca
Kierowca SUV-a, który doprowadził do kolizji wynajął prawnika i próbował uniknąć konsekwencji. Stwierdził, że użytkownik pick-upa wjechał w jego samochód bez powodu. I tak powstała nieoczekiwana sytuacja konfliktowa.
Gra toczyła się o dużą stawkę, biorąc pod uwagę kosztowne naprawy pojazdów. Mężczyzna, który był poszkodowanym wysłał do ubezpieczyciela nagranie ze swojego pojazdu. Wtedy też skończyły się wątpliwości i pojawiła się szybka zmiana frontu – druga strona przyznała się do winy.
To nie jest pierwsza sytuacja, w której kamera samochodowa ratuje sytuację. Warto mieć takie urządzenie w kabinie własnego pojazdu, a najlepiej zainwestować w dwie kamery i jedną przypiąć do tylnej szyby.
RAM 3500 to nie półciężarówka tylko full size pick-up
heheh a 1500 to jest mini size pick-up a ram 6500 to- o shit size pick-up
reklama kamer wideo 😉