Caterham to bez wątpienia wyjątkowy producent. I choć jego auta wydają się nadawać bardziej do śmigania po torze niż przeciskania się w miejskich korkach, to co roku znajdują wielu nabywców. Zakup jednego z modeli marki proponowano nawet uczestnikowi ?Zakupu kontrolowanego?.
Ostatnimi czasy Caterham nie dbał zbytnio o reklamę. Jednak najwyraźniej szefowie koncernu uznali, że pora to zmienić i wprowadzili nowy model o oznaczeniu 620R.
Co pracuje pod maską tego w skali świata ciekawego, aczkolwiek dla samego Caterhama typowego samochodu? Zaledwie dwulitrowa jednostka zapożyczona od Forda, generująca pokaźne 311 KM. 620R wyceniono na 58 000 euro. Auto zadebiutuje na Festiwalu Prędkości w Goodwood.
Autor: Miłosz Bagiński
Źródło: WCF