To kolejne niebezpieczne zdarzenie drogowe z udziałem nietrzeźwego kierowcy, które miało miejsce w tym tygodniu.
Do zdarzenia doszło 9 listopada około godziny 20:00 na ulicy Brzozowej w Mazańcowicach – niewielkiej miejscowości znajdującej się niedaleko Bielska-Białej. Kierowca dostrzegł nieoświetlone Audi, którego użytkownik nie radził sobie z prowadzeniem.
Od razu zaczął podejrzewać, że osoba prowadząca stare, niemieckie auto jest pod wpływem alkoholu albo innych środków odurzających. Postanowił więc zawiadomić służby i jechać za nią.
>Młodzian w BMW dał popis. Uderzył w radiowóz, miał sądowy zakaz i był nietrzeźwy (wideo)
Nagrywający próbował zwrócić uwagę niepewnie jadącego kierowcy używając świateł drogowych. nie przyniosło to rezultatu. Podróż jednak nie trwała długo. Skończyło się w pobliskim rowie.
Prędkość była spacerowa, dlatego trudno mówić o poważnych uszkodzeniach auta, a tym bardziej uszczerbkach na zdrowiu. Kierowca wydostał się z kabiny na czworaka wykorzystując drzwi od strony pasażera.
>Śpiewający traktorzysta w drodze do Hrubieszowa. Był kompletnie pijany (wideo)
Nagrywający od razu zorientował się, że jego decyzja była właściwa. Na miejsce przyjechał patrol policji. Okazało się, że sprawcą zdarzenia był 26-letni obywatel Ukrainy, który miał w wydychanym powietrzu ponad dwa promile.
Mężczyzna trafił na izbę wytrzeźwień, a jego samochód został odholowany. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.