Pamiętacie koncept Ocean M tej marki? Okazuje się, że była to zapowiedź modelu produkcyjnego, który właśnie został oficjalnie ujawniony. Projekt został ugrzeczniony, ale wciąż prezentuje się atrakcyjnie.
Oto BYD Seal 06 GT, czyli zupełnie nowy hatchback, który będzie rywalizował o klientów między innymi z takimi europejskimi tuzami, jak Volkswagen ID.3. Czy ma szansę na sukces? Zdecydowanie tak. Kluczem będzie jednak odpowiedni cennik.
BYD to chiński producent, który oferuje naprawdę niezłe samochody. Mieliśmy już okazję je poznać, dzięki otwarciu dwóch polskich salonów. Pod względem jakości wykonania naprawdę trudno cokolwiek zarzucić produktom azjatyckiej firmy.
Ten model z pewnością pomoże w zdobyciu jeszcze większej popularności poza rodzimym krajem. Można przypuszczać, że ma przeznaczenie globalne i trafi również na Stary Kontynent. To też sugeruje, że może być oferowany także w naszym kraju.
BYD Seal 06 GT – co o nim wiemy?
Jeżeli chodzi o stylistykę, to jest całkiem nieźle. Pas przedni korzysta z motywów, które zostały wykorzystane już w sedanie. Tutaj jednak można liczyć na nieco bardziej charakternie wyglądający zderzak. Do tego dochodzą dedykowane felgi, chowane klamki i zgrabny tył z czymś w rodzaju dyfuzora.
Właśnie w tylnej części można również znaleźć pas świetlny, który mocno nawiązuje do wspomnianego konceptu. Brakuje jedynie dużego spojlera, ale było jasne, że wersja produkcyjna go nie zachowa – to byłoby przesadnie widowiskowe.
Wnętrze czerpie garściami z wariantu czterodrzwiowego, czego przykładem może być kokpit. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy przestrzeń w kabinie jest taka sama. Auto jest jednak większe od Volkswagena ID.3 i MG4, co potwierdzają liczby. Seal 06 GT ma 4530 długości, a jego rozstaw osi sięga 2820 milimetrów. Jest więc niedaleko od Hyundaia IONIQ 5 i Kii EV6.
Chiński hatchback bazuje na płycie Platformy 3.0 EVO, która jest autorskim projektem BYD. Konstrukcja została przystosowana zarówno do napędów RWD, jak i AWD. Producent nie ujawnił jeszcze danych silnikowych, ale szczegóły techniczne przekazane przez Ministerstwo Przemysłu i Technologii Informacyjnych sugerują, że wersja z jedną jednostką będzie mieć 215 koni mechanicznych, a ta dwusilnikowa – dokładnie 416 koni mechanicznych.