Takie zdarzenia mrożą krew w żyłach i przypominają, jak niebezpiecznie jest na polskich drogach.
Sytuacja wydarzyła się w mieście Busko-Zdrój. Na nagraniu widać, jak nagrywający zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić dwie osoby. Chwilę później nastąpił szalony manewr kierowcy Opla.
Przed pasami oczekiwała dziewczynki na rowerach. Gdy dostrzegły, że nic nie nadjeżdża z lewej strony, a z prawej auto zatrzymało się, to postanowiły pokonać pasy. Nie były jednak świadome zagrożenia.
Centymetry od potrącenia
Gdy były już na przejściu spostrzegły zbliżającego się kierowcę Opla. Młody mężczyzna postanowił ominąć zatrzymany pojazd, mimo iż na pasach znajdowali się już ludzie. Dziewczynki wyhamowały wtedy, gdy tylko zobaczyły rozpędzone auto przed sobą.
Użytkownik niemieckiego samochodu odbił kierownicą w ostatniej chwili i wrócił na właściwy tor jazdy. Od potrącenia rowerzystek dzieliły go jednak centymetry. Miał więcej szczęścia, niż rozumu. Taki brak wyobraźni nie powinien nigdy mieć miejsca na drodze.
Pozostaje mieć nadzieję, że sprawca tej bardzo niebezpiecznej sytuacji zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Za takie zachowanie może nawet stracić prawo jazdy. Być może to uspokoiłoby jego styl prowadzenia pojazdu.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność. Wykonywanie takich manewrów jest śmiertelnie niebezpieczne. Piesi i rowerzyści powinni być tego świadomi. Warto upewnić się dwa razy i dokładnie obserwować otoczenie przed wejściem na przejście. W ten sposób można zminimalizować ryzyko.