Niektóre samochody z czasów PRL-u osiągały pierwszą setkę w kilkadziesiąt sekund. Istniały też inne, które do takiej prędkości nawet się nie rozpędzały…
Technologia w świecie motoryzacji biegnie jednak do przodu. Jej wierzchołkiem są przeważnie hipersamochody, które potrafią przekraczać wszelkiego rodzaju granice. Tym razem chcemy pokazać postęp w osiągach na przykładzie przyspieszenia.
Panowie z Bugatti postanowili pokazać światu bicie rekordu w tej dziedzinie. Wykorzystano do tego oczywiście najnowszy model marki, czyli Chirona. To unikalne auto ma 1500 KM i potrafi rozpędzać się do 431 km/h. Celem było jednak 400 km/h. Udało się rozpędzić do tej wartości w 32,69 sekundy, a potem je zatrzymać w niecałe 10 (łącznie 41,96 sekundy). W zakresie 0-400-0 km/h to najlepszy wynik w historii. Ten niesamowity rezultat osiągnięto na dystansie 3112 metrów.
Pamiętajmy jednak, że nie tylko moc zagwarantowała sukces. Pokaźna siła napędowa musi iść w parze ze świetną aerodynamiką, dopracowanymi podzespołami, właściwymi płynami i odpowiednimi kołami. Na rozwój motoryzacji składa się bardzo wiele czynników.