w

Bugatti Bolide z bliska. Co za brzmienie!

Bolide
Bugatti Bolide z bliska. Co za brzmienie!

Ta niezwykła marka z francuskimi korzeniami tworzy tylko topowe modele o charakterze sportowym.

Każdy kolejny jest podniesieniem poprzeczki – zarówno stylistycznej, jak i technologicznej. Bugatti Bolide to oczywiście świetny przykład. Trudno byłoby znaleźć potencjalnych konkurentów tego wyjątkowego samochodu.

Już sam design robi ogromne wrażenia. Dynamika kształtów miesza się z monumentalną formą, która podkreśla charakter projektów. Nazwa nie jest oczywiście przypadkowa. Wiele rozwiązań zaczerpnięto z samochodów wyścigowych.

Bugatti Bolide – brzmienie silnika

Sercem tego pięknego potwora w wersji koncepcyjnej jest ośmiolitrowy silnik W16, który oddaje do dyspozycji szczęśliwego użytkownika 1824 konie mechaniczne oraz 1850 niutonometrów. To wszystko przy masie własnej wynoszącej zaledwie 1240 kilogramów.

Jak można się domyślać, osiągi Bugatti Bolide są genialne. Producent twierdzi, że jego hipersamochód przyspiesza do setki w zaledwie 2,17 sekundy. Z kolei 200 km/h zobaczymy po upływie 4,36 sekundy. A 300 km/h? Wystarczy, że wciśniemy gaz i zaczekamy 7,37 sekundy. Auto nie traci wigoru nawet przy 400 km/h (12,08 sekundy) i bez problemu osiąga 500 km/h (20 sekund). Według Bugatti, ten drogowy bolid może pokonać w czasie 5 minut i 23 sekund.

Bugatti Bolide
Ta sylwetka robi wrażenie. Starter budzi do życia genialnie brzmiące W16

Tyle koncept i teoria. A co z wersją produkcyjną? Tu wartości są nieco skromniejsze (jeśli można użyć takiego określenia). Potencjał szesnastocylindrowej jednostki obniżono do 1578 koni mechanicznych i 1600 niutonometrów. Waga została natomiast podniesiona do 1450 kilogramów, żeby przystosować auto do pracy w cywilizowanych warunkach.

Niemniej jednak to wciąż genialne parametry. Warto podkreślić, że powstanie tylko 40 sztuk Bugatti Bolide. Właściciele będą mogli obcować z naprawdę niezwykłym pojazdem, czego dowodem jest to nagranie, na którym zarejestrowano egzemplarz przedprodukcyjny.

Można na nim zobaczyć, jak prezentuje się ta maszyna w ruchu rzeczywistym. Co istotne, ujawniono także dźwięk silnika. Co za brzmienie. Gdyby nasz sąsiad miał takie auto, mógłby nas codziennie budzić odpalaniem – bez względu na godzinę.

Pierwsze Bugatti Bolide trafi w prywatne ręce w 2024 roku – jeżeli nie będzie większych problemów z komponentami. Spotkanie takiego auta na drodze pozostaje w sferze małych marzeń – chyba, że mieszkasz w Monako. Wtedy szanse są większe.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kierowca pod wpływem narkotyków

19-latek w Audi uciekał przed policją. Słup go zatrzymał

Salon Mercedesa

Mercedes zmniejszy liczbę salonów. Chce zwiększyć sprzedaż online