Policjanci na motocyklach z pewnością mogą szybciej dotrzeć w wyznaczone miejsce. W przypadku pościgu potrafią także skuteczniej namierzyć sprawcę w zatłoczonych miejscach.
Sam proces zatrzymania nie jest jednak już taki łatwy. Kontakt z drugim pojazdem może doprowadzić do wywrotki uciekającego i samego funkcjonariusza. W tym przypadku udało się zachować zimną krew i ucieczka zakończyła się fiaskiem. Mundurowi na jednośladach (Yamaha TDM 900) ścigali skuterzystę, który korzystał z całkiem mocnej maszyny – T-MAX-a 530.
Pogoń była bardzo niebezpieczna – jazda slalomem pomiędzy samochodami przy wysokich prędkościach. W pewnym momencie udało się jednak zbliżyć do uciekiniera i go wywrócić. Chwilę później miał już na rękach kajdanki. Zobaczcie to: