Kreatywne rozwiązania nie zawsze są praktyczne, ale przynajmniej mogą być fajne i zwracają na siebie uwagę. Tak też jest w tym przypadku.
Sztuka dla sztuki? Trochę tak, ale trzeba przyznać, że robi wrażenie. To brama jakiej jeszcze nie było, bo wkomponowano w nią profil samochodu. Autor projektu postanowił wyciąć część Opla Corsy drugiej generacji.
Wyszło zaskakująco ciekawie. Na pierwszy rzut oka wygląda, jakby pojazd był zaparkowany na bramie i blokował przejazd. Co ciekawe, gdy konstrukcja się otwiera lub zamyka, koła wprawiane są w ruch.
Nie chcemy nic sugerować, ale wydaje się, że jakiś strażnik miejski może upatrzyć w tym okazję do założenia omyłkowo blokady.