Pewne zdarzenia drogowe wydają się tak absurdalne, że nigdy nie powinny mieć miejsca. Niestety, ludzkie zachowanie sprawia, że w ruchu drogowym nigdy nie będzie w pełni bezpiecznie.
Trójkołowiec to zazwyczaj świetna zabawka, która powstaje z podzespołów auta i motocykla. Są też pojazdy wykonane od podstaw u producentów, czego przykładem może być Can-Am Spyder oraz Morgan 3 Wheeler. W tym wypadku jednak nie ma mowy o profesjonalnej przeróbce.
SUV bez przedniego koła
Kierowca tego samochodu musiał uczestniczyć w kolizji, której efektem było uszkodzenie przednich części podwozia i nadwozia – w tym utrata koła. Oczywiście trudno jednoznacznie stwierdzić, jaka jest geneza tej historii, ale niewątpliwie wzbudza ona spore kontrowersje.
Mężczyzna nie przejmował się niczym i kontynuował jazdę, mimo iż jego auto ocierało przodem o nawierzchnię. Nie widział problemu w dymie, iskrach i ograniczonej sterowności. Zatrzymywał się nawet na czerwonym świetle. Porządny uczestnik ruchu!
Nieznany powód
Wielu podejrzewa, że był pod wpływem alkoholu bądź innych środków ograniczających logiczne myślenie. Istnieje też teoria o kradzieży, bo pojazd nie posiadał rejestracji. Mamy jedynie nadzieję, że nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.