Wojciech Krzemiński
Bawarskie SUV-y bardzo często trafiają do warsztatów zajmujących się tuningiem. Jednym z najpopularniejszych wyborów jest X5, czyli jeden z topowych modeli.
Tym razem zajęła się nim firma G-Power, które słynie z naprawdę odważnych projektów. Warto dodać, że bazą została najmocniejsza wersja, czyli słynne M. Pod jej maską znajduje się 4,4-litrowe V8 generujące seryjnie 567 KM i 750 Nm. Inżynierowie zmodyfikowali turbosprężarki oraz zastosowali nowe oprogramowanie silnika, co zaowocowało wzrostem do 739 KM i 980 Nm. Według przedstawicieli firmy, teraz X5 M może rozpędzać się do pierwszej setki w czasie poniżej 4 sekund.
Nie zabrakło także body kitu, który zdradza, że nie mamy do czynienia ze zwykłym luksusowym SUV-em. Nowe są zderzaki, nadkola, poszerzone błotniki, nakładki na progi, dyfuzor i wloty powietrza. Cały projekt oceniamy na plus.
