Kto by pomyślał, że ogromny cruiser zostanie bazą dla tylu projektów. Kolejne z nich zostały pokazane podczas Verona Motor Bike Expo.
Oto BMW R18 w unikatowych wydaniach. Oba robią naprawdę duże wrażenie i zupełnie zmieniają charakter jednośladu. Aż trudno uwierzyć, że można tak skutecznie podrasować klasyczny wygląd.
BMW R18 M – amerykański sen
Pierwszy projekt został stworzony dzięki współpracy redakcji LowRide z firmą budowlaną o nazwie American Dreams. Zdecydowano się na sportowy design, który odzwierciedlają opływowe kształty. Pierwsze co rzuca się w oczy to czerwono-niebiesko-fioletowe malowanie.
Oprócz tego zastosowano nowe osłony z włókna węglowego, daszek reflektora, zmodyfikowane rury wydechowe, a także podwyższony „kuper”. Nie zabrakło również zmian w zawieszeniu, które zostało wyraźnie utwardzone. Siedzenie oferuje jednak większą miękkość, niż seryjna odmiana, co pozwoliło zachować minimum komfortu.
BMW R18 Aurora – tradycja na czasie
Drugi projekt opracowała firma Garage 221. BMW R18 Aurora wykorzystało wiele uzupełnień z innych motocykli. Przykładowo, siedzenie pochodzi z modelu 1200 C (2005 rok), kierunkowskazy z R 100 (1982 rok), tylna część ramy z K 75, a lakier z RT 100 (1983 rok).
W tym jednośladzie liczyło się rzemiosło i jak najwięcej powiązań z historią. Wisienką na torcie jest układ wydechowy, który został wykonany przy współpracy z Leo Vince. Fajnie prezentuje się również osłona chłodnicy przypominająca grille aut BMW z lat 60.