To może być prawdziwy przełom w rozwoju samochodów napędzanych ogniwami paliwowymi.
Opracowywana przez inżynierów BMW technologia polega na kompresji wodoru w ekstremalnie niskiej temperaturze. Niemiecki koncern zaznacza, że dopracowanie układu zajmie jeszcze kilka lat, ale efekty pracy mają być rewelacyjne – szacuje się, że zasięg na jednym tankowaniu może przekroczyć nawet 700 kilometrów. Zdaniem przedstawicieli marki, nowa technologia po raz pierwszy znajdzie zastosowanie w seryjnym samochodzie po 2020 roku i zostanie wykorzystana w jednej z większych limuzyn. System w przyszłości będzie wykorzystywany również przez Toyotę, chociaż obaj producenci nie planują stworzenia wspólnego modelu zasilanego ogniwami paliwowymi.
Źródło: WCF