Wojciech Krzemiński
BMW słynie z zamiłowania do motorsportu. Właśnie dlatego decyduje się na tworzenie ciekawych, charakternych wersji na podstawie bazowych modeli.
?Martin Hangen
Dobrym tego przykładem jest Seria 4 w topowej odmianie M. Inżynierowie bawarskiej marki stworzyli na jej fundamencie wariant GTS, któremu bliżej do toru, aniżeli dróg publicznych. To jednak nie zaspokoiło ich apetytów, ponieważ wkrótce na rynek trafi prezentowana wersja GT4, która będzie najbardziej zadziorną z całej oferty. Oprócz ciekawej okleiny i pakietu aerodynamicznego, niemieckie coupe zostało odchudzone do minimum (część elementów karoserii, takich jak maska czy dach wykonano z włókna węglowego), otrzymało odpowiednie oprzyrządowanie, układ hamulcowy AP Racing bez ABS-u, bak paliwa o pojemności 125 litrów, opony typu slick, wydajniejszy układ dolotowy i lekki wydech. Pod maską mieszka natomiast seryjny 431-konny benzyniak o pojemności 3 litrów. Auto pojawi się w sprzedaży w 2018 roku.
