Bawarska marka premium ujawniła pierwsze oficjalne zdjęcia nowej wersji M4.
Nosi nazwę CS i plasuje się pomiędzy zwykłą „eMką” a jej odmianą GTS. Jeśli chodzi o stylistykę, to prezentuje się niemal tak samo, jak wyżej wymienione warianty. Delikatne różnice widać z tyłu, gdzie zamontowano niewielką lotkę oraz dyfuzor, pod którym znalazły się 4 końcówki wydechu o średnicy 80 mm. Nieco więcej dzieje się pod maską. Trzylitrowy, podwójnie doładowany silnik benzynowy otrzymał dodatkowe 29 KM i 50 Nm, dzięki którym teraz oferuje kierowcy 454 KM i 600 Nm. Współpracuje z nim 7-biegowa przekładnia automatyczna.
W tej konfiguracji niemiecki sportowiec osiąga setkę w 3,9 sekundy i rozpędza się do 278 km/h, choć potrafiłby jechać szybciej, gdyby nie elektroniczny kaganiec. Na tym oczywiście nie koniec. Zawieszenie zyskało nowe sprężyny, amortyzatory i stabilizatory, a układ hamulcowy dysponuje karbonowo-ceramicznymi tarczami oraz 6-tłoczkowymi zaciskami. Warto dodać, że ceny zaczynają się od 116 900 euro. BMW nie poinformowało ile egzemplarzy ma powstać, ale według wstępnych założeń ma być to seria limitowana.