Poprzednia generacja M3 nie doczekała się praktycznej wersji nadwoziowej. Wraz z nowym wcieleniem bawarska marka powraca do tego pomysłu.
To spora niespodzianka – BMW skrupulatnie ukrywało testy wersji przedprodukcyjnych. Teraz oznajmiło światu dobrą nowinę za pośrednictwem swoich social mediów. Już sam teaser ujawnia, że będzie to rasowy sportowiec, który nie stawia na półśrodki.
Cztery końcówki układu wydechowego, słuszny dyfuzor, lotka na dachu… Z pewnością nie zabraknie również przeprojektowanych zderzaków, czarnego grilla, obniżonego zawieszenia, nakładek na progi i dedykowanych felg aluminiowych.
Jakiego potencjału możemy się spodziewać? Podstawowe M3 Touring powinno oferować ok. 480 KM, a odmiana Competition – ponad 500. Oba warianty z pewnością będą dysponować napędem xDrive. Niemcy powinni odkryć wszystkie karty już we wrześni. Bądźcie czujni!
https://www.instagram.com/p/CDy5GTKCSew/