G-Power słynie z odważnych projektów. Jeden z najnowszych został oparty na poprzedniej generacji M3.
Co istotne, tym razem tuner nie przesadził. Lekko przeprojektowane zderzaki, nowa maska, wydajny spojler, nieseryjne felgi i dokładki aerodynamiczne zdradzają potencjał auta, ale musimy przyznać, że jak na G-Power robią to dość dyskretnie. Wnętrze zostało natomiast odchudzone, by maksymalnie obniżyć masę własną bawarskiego coupe. Najwięcej dzieje się jednak pod maską. Tuner postanowił dorzucić do V8 wydajną turbinę i lepszy układ wydechowy. Efekty? 740 KM (!), które pozwalają osiągać setkę w 3,7 sekundy i rozpędzać się do 340 km/h. Takie projekty lubimy!
Źródło: WCF