Choć te samochody wydają się różne, ich target może być dokładnie taki sam. Co je łączy? Modne nadwozia, elektryczne napędy i charakter premium.
BMW iX M60 jest to powierz świeżości. Niemiecki SUV ogromnych gabarytów przyciąga uwagę, ale nie każdemu przypada do gustu. Kontrowersyjnie zaprojektowany front skutecznie dzieli fanów marki.
Na tle tego samochodu, Audi wygląda bardzo konserwatywnie… To jednak nie oznacza, że jego sylwetce brakuje atrakcyjności. Wręcz przeciwnie, jest na czym zawiesić wzrok. Szczególne wrażenie robią muskularne błotniki. Nie o stylistyce będziemy jednak prawić. Przejdźmy do danych technicznych, bo to one odgrywają tu kluczowe role.
BMW iX M60 kontra Audi RS e-tron GT
Zacznijmy od SUV-a. BMW iX M60 posiada dwie jednostki elektryczne, które generują 619 koni mechanicznych i 1100 niutonometrów. Z silnikami zintegrowano baterię o pojemności 105 kWh. Jest ona jedną z przyczyn bardzo pokaźnej masy własnej sięgającej 2584 kilogramów.
Jak na tym tle wypada Audi RS e-tron GT? Też dysponuje dwoma jednostkami na prąd, tyle że oferującymi 646 koni mechanicznych i 830 niutonometrów. Wydaje się więc, ze iX nie ma z nim szans, bo auto z Ingolstadt wygląda na dużo lżejsze. No właśnie, tylko wygląda, bo waży naprawdę dużo – aż 2347 kilogramów. Biorąc pod uwagę mniejszą baterię (84 kWh), nietrudno wywnioskować, że RS e-tron GT ma nadwagę.
Tak czy inaczej, i tak prezentuje się znacznie lepiej, szczególnie na papierze. A co przyniosło porównanie na prostej? Wbrew pozorom, różnice były bardzo skromne.