Duże prawdopodobieństwo, że świadek zdarzenia dzięki swojej bardzo przytomnej reakcji ocalił komuś życie.
Do sytuacji doszło w Bielsku-Białej. Pijana kobieta prowadziła auto osobowe – czarnego Volkswagena Foxa. Dostrzegł to pewien mężczyzna jadący tą samą drogą. Jego podejrzenie wzbudziły kłopoty z utrzymywaniem toru jazdy i niepewność podczas wykonywania manewrów. Postanowił więc poinformować mundurowych i jechać za kobietą utrzymując bezpieczną odległość.
Tym sposobem mógł podawać dokładną lokalizację oraz kierunek jazdy podejrzanej. Policjanci byli więc w stanie szybciej dotrzeć na miejsce i zainterweniować zanim dojdzie do bardzo niebezpiecznej sytuacji drogowej.
Bez wątpliwości
Funkcjonariusze zablokowali drogę kobiecie – stanęli pojazdem na sygnałach tuż przed jej maską. Następnie podeszli do jej samochodu, otworzyli drzwi i wyciągnęli ją z kabiny. Nie było najmniejszych wątpliwości, że kobieta jest pod wpływem alkoholu. Miała kłopoty z utrzymaniem równowagi oraz składaniem zdań.
Gdyby nie świadek, mogłaby zrobić krzywdę – komuś albo sobie. Właśnie dlatego osoba, która zainterweniowała zasługuje na najwyższe słowa uznania. Każdy z nas powinien zareagować w taki sposób. Nie wolno być obojętnym w takich sytuacjach. Naszym obowiązkiem jest reagowanie, gdy może dojść do ludzkiej krzywdy.
Kobieta z pewnością straciła uprawnienia do kierowania pojazdami – jeżeli je w ogóle posiadała. Jej sprawa trafi pewnie do sądu, gdzie usłyszy wyrok, który raczej nie będzie przychylny.