w

Bezpieczne wydatki

Z najnowszych danych TNS Polska wynika, że statystycznie w tym roku na prezenty wydamy 341 zł, a łącznie worek z upominkami będzie kosztował nas aż 7,3 mld złotych. Jak wiadomo nie jest to jednak koniec wydatków, które czekają nas pod koniec roku. W tym czasie często więc szukamy sposobów na dodatkowy zastrzyk gotówki i zwykle myślimy wtedy o kredycie gotówkowym.

 

Eksperci radzą, by po taką pożyczką udać się do swojego banku, który dzięki przyśpieszonym procedurom nie będzie zwlekał z jej przyznaniem – Bank, do którego wpływa nasze wynagrodzenie najprawdopodobniej nie będzie wymagał zaświadczenie o dochodach. Poza tym nasz wniosek będzie rozpatrywany na uproszczonych zasadach. Procedury będą więc trwały krócej niż w innych bankach. Jest to ważne, gdyż w okresie świątecznym banki otrzymują dużą ilość wniosków. Nie wszystkie udaje im się rozpatrzeć w deklarowanym terminie ? mówi Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander.

 

Kredyt odnawialny zamiast gotówkowego
Według Expandera, kredyt gotówkowy nie musi być jednak jedynym sposobem na poratowanie portfela przed świętami. Jednym z nich jest np. kredyt na rachunku bankowym.

 

? Jest to tzw. kredyt odnawialny, którego zaletą jest na pewno możliwość jego uzyskania w ciągu jednego dnia w swoim banku. Często ma on też niższe oprocentowanie (z wyjątkiem tradycyjnego debetu) i dodatkowo daje o wiele większą swobodę niż kredyt gotówkowy. Ponadto z limitu w koncie możemy korzystać wielokrotnie, czyli spłacać go w dowolnym momencie i powtórnie zaciągać. Co ważne, odsetki płacimy tylko od wykorzystanej części kredytu, a nie od całej przyznanej kwoty ? tłumaczy Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander.

 

Taka pożyczka oczywiście nie jest pozbawiona wad. Prowizję płacimy za nią nie jednorazowo, ale co roku. Jest ona natomiast stosunkowo niska, bo wynosi od 1% do 2%, a nie jak w przypadku kredytu gotówkowego nawet 5%.

 

Za prezenty opłaca się zapłacić kartą kredytową
Innym rozwiązaniem, tańszym od kredytu gotówkowego czy odnawialnego może być karta kredytowa, dzięki której możemy pożyczyć pieniądze bez oprocentowania. Aby jednak pożyczka była opłacalna trzeba przestrzegać kilku zasad.

 

– Kredyt w karcie rzeczywiście może być nieoprocentowany, ale pod pewnymi warunkami. Dla przykładu nie dotyczy to wypłat gotówki z bankomatu ? wtedy odsetki są naliczane. Jednak, gdy kartą zapłacimy za zakupy i spłacimy cały dług w terminie wskazanym na wyciągu, to nie zapłacimy żadnych odsetek. Jeśli jednak spóźnimy się ze spłatą choćby jeden dzień to odsetki zostaną naliczone. W dodatku są one wysokie, gdyż sięgają 20% w skali roku. Aby nie zapomnieć o terminowym uregulowaniu długu w większości banków można ustanowić automatyczną spłatę karty. W dniu spłaty system automatycznie pobiera pieniądze z konta. Oczywiście pod warunkiem, że będzie tam odpowiednia kwota ? mówi Jarosław Sadowski z Expandera.

 

Warto również pamiętać, że na spłacenie takiego kredytu zwykle mamy ok. 2 miesięcy – Długość tego okresu jest jednak różna. Mechanizm polega bowiem na tym, że wykonane w danym okresie (np. w marcu) płatności trzeba spłacić w ciągu ok. 24 dni po jego zakończeniu (czyli np. do 24 kwietnia). W rezultacie dla operacji wykonanych na początku marca okres bezodsetkowy potrwa 54 dni, a dla tych z końca marca jedynie 24 dni- dodaje ekspert. Ponadto kredyt na karcie można rozłożyć na raty. Koszty związane z takim kredytem są zwykle stosunkowo niskie. Wiele banków w ogóle nie nalicza prowizji lub kredyt jest nieoprocentowany. W takim wypadku jest to wtedy najbardziej korzystny sposób na sfinansowanie dodatkowych wydatków.

 

Źródło: Qbusiness.pl, Expander

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Alior Bank chce podwoić udziały

Spadają ceny paliw!