To zdarzenie jest lekcją zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Warto wyciągnąć z niego wnioski, by nie zostać ani ofiarą, ani sprawcą.
Wszystko zaczęło się od pośpiechu, który mógł zasłonić zdrowy rozsądek. Kierowca wysadził nieletnią za przejściem dla pieszych. Dziewczynka też nie przewidziała konsekwencji własnych działań. Bezmyślne wybiegnięcie zza samochodu zakończyło się potrąceniem.
Przeanalizujmy tę historię nieco dokładniej. Doszło do niej wiele miesięcy temu, ale dopiero teraz nagranie świadka trafiło do sieci. Miejscem zdarzenia była miejscowość Złotów, która znajduje się w województwie Wielkopolskim.
Bezmyślne wybiegnięcie zza samochodu – krok od tragedii
Kierowca francuskiego auta minął przejście i zatrzymał się tuż przed nim. Z auta wyszła dziewczynka, która zamierzała skorzystać z pasów. Nagrywający był na to gotowy – zatrzymał się przed przejściem.
Niestety, nastolatka nie była ostrożna. Pozwoliła sobie na bezmyślne wybiegnięcie zza samochodu. Tym samym znalazła się na kursie kolizyjnym z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwnej strony. Kierowca nie spodziewał się pieszej, ale bez wątpienia powinien mieć na tyle doświadczenia i wyobraźni, by profilaktycznie zwolnić przed pasami, tym bardziej że auta znajdujące się po przeciwnej stronie toczyły się lub były zatrzymane.
Dziewczynka została potrącona lusterkiem, a następnie upadła na jezdnię. Okazało się, że ma ogólne potłuczenia i uszkodzoną rękę. Trafiła do szpitala. Kierowca uszkodzonego pojazdu z pewnością został uznany za sprawę, choć nagranie jednoznacznie wskazuje, że czynników doprowadzających do tej sytuacji jest znacznie więcej.
>Nieostrożny rowerzysta i nieostrożny kierowca. Efektem potrącenie (wideo)
Po pierwsze, zatrzymanie za przejściem było głupotą. Po drugie, wybiegnięcie zza samochodu to przepis na tragedię. Po trzecie, brak ograniczonego zaufania w takich newralgicznych miejscach może kończyć się właśnie w taki sposób.
Prawo prawem, życie życiem. Pamiętajmy, by nigdy nie narażać ani siebie, ani innych w taki sposób. Warto przewidywać zagrożenia i im przeciwdziałać. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą. Zawsze lepiej spóźnić się, niż nie dotrzeć już nigdzie…