Bentley to jedna z niewielu marek, która ma jeszcze samochody z silnikami W12 i V8.
To jednak wkrótce się zmieni. Według wstępnych zapowiedzi przedstawicieli brytyjskiej marki, przyszłe Bentleye będą dysponowały wyłącznie napędem elektrycznym. Dzięki temu będą spełniać wszelkiego rodzaju normy ekologiczne, które pojawiają się w wielu miastach na całym świecie. Warto jednak pamiętać, że elektryczne jednostki to nie tylko ekologia. Wpłyną one na komfort podróżowania, ponieważ nie emitują niemal żadnych odgłosów. Co równie ważne, a może i ważniejsze, oferują stały maksymalny moment obrotowy, co pozwala na błyskawiczne przyspieszanie przy każdych prędkościach. Bez wątpienia silniki elektryczne są przyszłością motoryzacji, ale mamy cichą nadzieję, że konstrukcje spalinowe, choćby w niewielkim stopniu, dalej będą oferowane.