Szukając samochodu luksusowego ze sportowym charakterem można spojrzeć w stronę tylko jednego producenta.
Wśród jego modeli znajduje się Bentley Flying Spur V8. Mieliśmy okazję testować wersję z silnikiem W12 i zrobiła na nas ogromne wrażenie. Po przesiadce z limuzyny klasy premium naprawdę widać bardzo duże różnice.
Nie jeździliśmy jednak słabszą odmianą, która niedawno trafiła na rynek. Czy ośmiocylindrowa, podwójnie doładowana jednostka o pojemności 4 litrów jest odpowiednim źródłem napędu w takim samochodzie?
Biorąc pod uwagę, że oferuje świetne brzmienie, 542 konie mechaniczne i 770 niutonometrów, to trudno mieć jakiekolwiek przeciwwskazania. Ten godny potencjał trafia na obie osie za pośrednictwem ośmiobiegowej przekładni automatycznej. Jak wynika z danych producenta, Bentley Flying Spur V8 osiąga setkę w 4,1 sekundy i rozpędza się do 318 km/h. To naprawdę genialne wyniki, tym bardziej że auto waży grubo ponad 2 tony.
Znany youtuber z kanału AutoTopNL postanowił sprawdzić, jak brytyjska limuzyna sprawdza się w warunkach rzeczywistych na niemieckiej autostradzie bez ograniczeń prędkości. Efekty tej próby możecie znaleźć na poniższym nagraniu: