To jedna z tych edycji specjalnych, której nazwa nie oddaje charakteru auta…
A dokładniej jego wyglądu. Wcielenie Black Edition oparte na Continentalu jest… kolorowe. Zamknięta wersja nadwoziowa (coupe) wyróżnia się białym lakierem połączonym z kontrastującymi, czerwonymi elementami. Bentley z otwartym nadwoziem ma natomiast fioletowy lakier z żółtymi uzupełnieniami. „Black” w tym przypadku oznacza jednak dyskretne detale, takie jak: wypełnienia reflektorów, grill, wloty powietrza, listwy nad progami i wieloramienne felgi w rozmiarze 21 cali. Musimy przyznać, że są to ciekawe połączenia, które dobrze pasują do dyskretnej czerni. Całkiem ciekawe projekty!