W tym pojedynku nie ma przegranych. Obie maszyny prezentują bardzo wysoki poziom – pod każdym względem.
Nietrudno jednak odnieść wrażenie, że grają w innych ligach. Bentley Continental GT to luksusowe coupe, które prezentuje najwyższy poziom, jaki przyniosła nam motoryzacja. BMW M8 Competition ma mniej luksusowy charakter, może dawać więcej frajdy z jazdy ze względu na skromniejszą masę i inną charakterystykę układu zawieszenia.
Zacznijmy od brytyjskiego modelu. Pod maską Bentleya kryje się mocarny silnik 6.0 W12, który generuje 659 koni mechanicznych i 900 niutonometrów.
Przenoszeniem tych potężnych wartości na obie osie zajmuje się ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. Masa własna pojazdu w takiej konfiguracji to 2198 kilogramów.
>Bentley Continental GT Speed. Test prędkości na niemieckiej autostradzie (wideo)
Jak na tym tle wypada BMW? Jego sercem jest silnik 4.4 V8 z podwójnym doładowaniem, który oddaje do dyspozycji 625 koni mechanicznych i 750 niutonometrów. Tutaj także można liczyć na ośmiobiegowy automat i napęd na obie osie.
Potencjał jednostki jest nieco mniejszy, ale masa własna może pozwolić na odrobienie strat. M8 Competition waży bowiem 1900 kilogramów, czyli znacznie skromniej, niż Continental.
>BMW M8 od Zacoe. Mniej elegancji, więcej agresji
Ogromne znaczenie mogą odegrać moment obrotowy, masa własna i wydajność układów napędowych. Nie zawsze udaje się od razu wszystko przenieść na asfalt. Wskazanie faworyta w tym pojedynku nie jest więc łatwe. Pozostaje obejrzeć poniższy materiał i dowiedzieć się, który model minął linię mety jako pierwszy.