Bardzo często narzekamy na styl jazdy polskich kierowców. Niestety, nie jest to wyciągane na siłę.
Nawet jeżeli znajdzie się ktoś uprzejmy na drodze, to przypadnie na niego grupa, która maksymalnie próbuje wykorzystać sytuację – nie patrząc na innych uczestników ruchu. I to jest oczywiście przykre i niepokojące zarazem.
Tak też było w tym przypadku. Pewien kierowca (będący jednocześnie nagrywającym), postanowił przepuścić samochód nadjeżdżający z przeciwka. Przy jezdni były zaparkowane inne pojazdy, dlatego osoby nadjeżdżające z drugiej strony miały ograniczone pole manewru. Musiały czekać na przejaw wyrozumiałości uczestnika ruchu zmierzającego w przeciwnym kierunku.
Daj dłoń – wezmą całą rękę
Niestety, uprzejmy kierowca z pewnością żałował swojej decyzji. W rezultacie wcisnęło się aż dziesięć samochodów. Żaden nie pomyślał, żeby ustąpić temu, kto wykazał się kulturą. Jedenasty kierowca czekał przed skrzyżowaniem i doskonale widział sytuację, ale również postanowił ją wykorzystać.
Nagrywający jednak nie odpuścił i stanął na jego drodze. Kierowca niebieskiej Fabii musiał więc wrzucić bieg wsteczny i zrobić miejsce prawidłowo jadącemu kierowcy. Gdyby jednak mężczyzna nie „zawalczył” o swoje, to czekałby jeszcze dłużej.
Pamiętajmy, by zachowywać się w odpowiedni sposób na drogach. Nie warto wykorzystywać każdej sytuacji. Kultura jazdy polega na płynności oraz ułatwianiu jazdy innym. W tym przypadku mieliśmy natomiast do czynienia z jednostronnym widowiskiem.