Kierowcy z pewnością byli zaskoczeni, gdy na drodze dostrzegli samolot zajmujący strefę wyłączoną z ruchu i kawałek lewego pasa.
Do zdarzenia doszło na kanadyjskiej autostradzie numer 407 w okolicach Toronto. Awaryjne lądowanie było spowodowane problemami technicznymi. Najpewniej zawiódł jedyny silnik, którym dysponowała maszyna.
Co ciekawe, był to lot szkoleniowy. Pilot i instruktor wystartowali z lotniska Buttonville w Markham (Ontario). Kilka minut po starcie zaczęły się kłopoty. Mężczyźni próbowali znaleźć bezpieczne miejsce, by posadzić niewielką jednostkę latającą.
Lądowanie na autostradzie
Wybór padł na autostradę, po której poruszała się spora liczba samochodów. Mimo tego, załoga postanowiła zaryzykować. Pamiętajmy, że lądowanie na twardej i szerokiej nawierzchni jest zazwyczaj znacznie bardziej bezpieczne, niż to samo na polu. Przed lądowaniem, pilot poinformował kontrolę ruchu lotniczego o sytuacji, ale już wtedy wiedział, że nie będzie szans aby dolecieć na lotnisko.
🎥 New footage from our CCTV cameras of the plane that made an emergency landing eastbound on 407 ETR just west of Woodbine this morning! The plane has been removed from the scene and our team is in the process of reopening all lanes. pic.twitter.com/DlSDZBTEoz
— 407 ETR Traffic Alerts (@407ETR_Traffic) October 27, 2021
Stresujące zdarzenie skończyło się szczęśliwie. Pilot posadził maszynę bez żadnych uszkodzeń – Nie ucierpiał żaden pojazd ani elementy infrastruktury drogowej. Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy zabezpieczyli fragment, na którym znajdował się samolot.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, maszyna zarejestrowana jako Piper PA-28-151 była regularnie serwisowana. To był pierwszy lot po ostatniej konserwacji. Załoga kierowała się do Grimsby. Samolot został bezpiecznie przetransportowany na przyczepie. Jak można się domyślać, pilotowi nie grożą żadne zarzuty.
Airplane landed on #Hwy407 at Woodbine Ave. No injuries, no damage https://t.co/bwHU2DoDuh
— OPP Highway Safety Division (@OPP_HSD) October 27, 2021