To nietypowe zdarzenie miało miejsce w Lublinie, ale mogło do niego dojść również na skrzyżowaniach w wielu innych miastach.
Awaria sygnalizacji nie zdarza się często. Zazwyczaj towarzyszy temu błyskające światło żółte. Nie zawsze jednak tak jest. Niekiedy wszystko wygląda na sprawne, czego przykładem jest właśnie ta sytuacja.
Kierowcy oczekujący w kolejce do lewoskrętu oczekiwali na swoją kolej. Problem w tym, że nie doczekali się zmiany wskazań sygnalizatora. Cały czas świeciło się czerwone, podczas gdy do jazdy na wprost doszło już do kilku tur. Powód?
Cały czas czerwone
Według niektórych specjalistów mógł zostać uszkodzony czujnik. Są też tacy, którzy uważają, że to sygnalizacja akomodacyjna, która działa poprawnie, ale kierowcy zatrzymują się za daleko, dlatego pętla indukcyjna ich „nie widzi” i nie zmienia wskazań sygnalizacji na tym torze jazdy.
Jeden z kierowców zlekceważył stałe czerwone światło i skorzystał z pasa do jazdy na wprost, by ominąć kolejkę i następnie skręcić. Tym sposobem pokonał skrzyżowanie. Udało się to zrobić bez tworzenia zagrożenia.
Awaria sygnalizacji – co zrobić?
Nie zalecamy jednak powtarzania takich pomysłów. Nigdy nie wiadomo, którzy uczestnicy ruchu mają w tym czasie zielone. Nasz manewr może doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji, która zamieni się w kolizję lub wypadek. Na drodze trzeba minimalizować zagrożenie, a nie je tworzyć.
Zamiast tego lepiej byłoby zmienić pas na ten środkowy i zawrócić na kolejnym skrzyżowaniu. Nadrobimy trochę dystansu, ale zmniejszymy ryzyko wystąpienia niepożądanych zdarzeń. Należy również niezwłocznie poinformować policję, która powinna poinformować osoby odpowiedzialne za sygnalizację, a w razie potrzeby przyjechać i kierować ruchem.
Awaria sygnalizacji – co zrobić?
Skoro je zadaliście, to odpowiedzcie na to pytanie.
Bowiem o tym, że lepiej zmienić pas i jechać do przodu wie każdy, ale czy jest to zgodne z przepisami?
Co jeśli kierowca stwierdza (po bardzo długim oczekiwaniu), że sygnalizacja jest uszkodzona, to czy wolno mu zgodnie z prawem pojechać na czerwonym z zachowaniem najwyższej ostrożności?
Co jeśli nie ma możliwości skrętu natomiast na wprost wciąż świeci się czerwone?
Czy wolno mu zgodnie z prawem pojechać na czerwonym z zachowaniem najwyższej ostrożności?
Ja uważam, że w obu przypadkach tak, ale spotkałem się również z opiniami, iż absolutnie nie i koniec.
A to znowuż świadczy o tym, że jest to pytanie warte zadania oraz znalezienia na niego odpowiedzi.
Niestety Wy jej tutaj nie dajecie.