Usportowiony model z Ingolstadt doczekał się wyjątkowej edycji specjalnej, która doczeka się skromnego „nakładu”.
Audi RS7 Exclusive Edition, bo taką nosi nazwę, oferuje nabywcom połączenie luksusu z wyjątkowymi osiągami. Warto zaznaczyć, że oferta dotyczy klientów ze Stanów Zjednoczonych, co zresztą podkreśla skromna podaż, która sięga 23 egzemplarzy. Pierwsze sztuki mają pojawić się w salonach pod koniec tego lata.
Wyróżnikiem tej konfiguracji jest perłowy lakier Mamba Black. Choć nie jest łatwo dostrzec to na zdjęciach, ma niebieskie refleksy, które świetnie prezentują się w promieniach słońca. Oprócz tego zastosowano tu pakiet Carbon Optic, który obejmuje przedni splitter, obudowy lusterek i dyfuzor. Wszystkie te elementy zostały wykonane z włókna węglowego.
Na tym nie koniec. Aby było jeszcze bardziej mrocznie, zastosowano kolejny pakiet, Black Optic, przyciemniający logo producenta i inne oznakowania. Całość dopełniają 22-calowe felgi o pięcioramiennym wzorze. Skrywają one ceramiczne tarcze hamulcowe z niebieskimi zaciskami.
Z kolei we wnętrzu znalazła się czarna skóra ze szwami w kolorze Sepang Blue. Skórzane akcenty znajdziemy także na dywanikach, panelach drzwiowych i podłokietniku. Podsufitkę pokrywa natomiast czarny zamsz.
Audi RS7 Exclusive Edition – szybko i unikatowo
Producent nie zastosował żadnych znaczących zmian w układzie napędowym. To oznacza, że sercem pozostało czterolitrowe V8 z podwójnym doładowaniem. Zapewnia 591 koni mechanicznych i 800 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. W takiej konfiguracji można osiągać setkę w 3,5 sekundy i rozpędzać się do 306 km/h.
Nie wszyscy chętni zdążą nabyć Audi RS7 Exclusive Edition. Dla pozostałych klientów przygotowano pakiet RS Design, który jest nowością w roku modelowym 2022. Obejmuje dodatki stylistyczne zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz samochodu.