Niektórzy źle zrozumieli ostatnie doniesienia o końcu produkcji flagowego SUV-a z Niemiec. Nie chodziło o wersję spalinową (która wciąż jest na rynku), tylko elektryczną. Ta druga w ogóle nie miała wzięcia. Konwencjonalny wariant cieszy się za to dużym zainteresowaniem, dlatego jest dostępny z różnymi pakietami od tunerów. Audi RS Q8 ABT 2025 to kolejny tego przykład.
Audi RS Q8 ABT 2025 zamiast Urusa?
Z perspektywy użytkowej, żaden tuning nie ma większego sensu. Nie chodzi jednak o pragmatyzm czy praktyczność. Kluczem jest personalizacja i spełnienie własnych oczekiwań. Odpowiedni zestaw modyfikacji pozwala wyróżnić się z tłumu, podkreślić status społeczny czy gust użytkownika. I właśnie tak jest z Audi RS Q8 ABT 2025.
Biorąc pod uwagę zakres modyfikacji, niektórzy twierdzą, że to propozycja dla tych, którzy nie chcą mieć SUV-a od Lamborghini albo chcieli trochę zaoszczędzić bez rezygnacji z osiągów włoskiego modelu. Brzmi odważnie.
Według nas jest to po prostu kolejny ciekawy pakiet, który zmodernizował sylwetkę popularnego, flagowego modelu Audi i jednocześnie zwiększył jego potencjał napędowy – jak przystało na ABT, rzecz jasna.
Design ma znaczenie
Audi RS Q8 ABT 2025 ma zmodyfikowany front, co jest zasługą nowych wlotów powietrza i przedniego splittera. Nieco wyżej można dostrzec także dwie listwy z wylotami powietrza. Wymienione elementy zostały wykonane z włókna węglowego.
Karbon pokrywa także nakładki progowe, które optycznie poszerzają auto. Kolejne wyloty powietrza znajdują się na przednich błotnikach. Z kolei tylna część karoserii zyskała przeprojektowany dyfuzor, większy spojler i nowy pas świetlny.

Na tym nie koniec zmian. Na osobny akapit zasługują felgi, które mają aż 23 cale. Jeszcze większym wyróżnikiem jest ich wzór, który łączy motyw turbinowy z pajęczyną. Wyglądają zaskakująco dobrze i pasują do sylwetki niemieckiego SUV-a.
Gołym okiem widać również, że Q8 ABT 2025 zostało wyraźnie obniżone. I tu warto wspomnieć o zawieszeniu z elektronicznym systemem stabilizacji przechyłów. Zostało specjalnie dostrojone przez tunera i współpracuje z fabryczną pneumatyką.
Audi RS Q8 ABT 2025 – jeszcze więcej mocy
Podobnie jak w Lamborghini Urus, sercem flagowego SUV-a Audi jest podwójnie doładowana, czterolitrowa jednostka V8. Jej fabryczny potencjał to 591 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów. Jest przenoszony na obie osie za pośrednictwem dwusprzęgłowego automatu.
Zmiana oprogramowania, układu wydechowego oraz kluczowych podzespołów sprawiła, że potencjał samochodu wzrósł do 760 koni mechanicznych i 980 niutonometrów. A to wartości, które praktycznie nie odbiegają od tych oferowanych w topowym Urusie SE z napędem hybrydowym.
Osiągi prezentowanego Q8 nie zostały ujawnione. Jeżeli napęd został odpowiednio dostrojony, to powinien oferować niemal takie same wartości, jak włoski krewny – teoretycznie, za nieco niższą cenę.
Niestety, tuner nie ujawnił żadnych kwestii ekonomicznych. To też oznacza, że nie wiadomo, ile kosztuje cały pakiet. Żeby miał jednak sens, jego cena wraz z wartością pojazdu muszą wypadać znacznie korzystniej od zakupu Urusa.