Druga generacja supersamochodu z Ingolstadt jest atrakcyjniejsza od tej pierwszej pod praktycznie każdym względem.
Niektórych może cieszyć przyjemniejszy i nowocześniejszy wygląd, ale to oczywiście kwestia gustu. W przypadku mocy nie ma jednak różnicy zdań – wszyscy mogą stwierdzić, że to prawdziwy potwór. Jego benzynowe V10 o pojemności 5,2 litra generuje 610 KM i 560 Nm momentu obrotowego. Ten ogromny potencjał trafia na obie osie za pośrednictwem 7-biegowej przekładni automatycznej S tronic. W takiej konfiguracji Audi R8 rozpędza się do pierwszej setki w 3,2 sekundy i kończy przyspieszać dopiero przy 330 km/h. YouTuber z kanału AutoTopNL, jak ma to w swoim zwyczaju, postanowił sprawdzić, czy producent nie przeszarżował z danymi technicznymi. Okazało się, że nie… Sami zobaczcie: