Istnieją dwie podstawowe szkoły tworzenia supersamochodów. Jedna z nich nawiązuje do tradycji i korzysta z konwencjonalnych metod. Druga natomiast wykorzystuje najnowsze zdobycze technologii.
Prawdziwy old school dotyczy Audi R8 V10 Plus. Jak sama nazwa wskazuje, sercem topowego modelu z Ingolstadt jest 10-cylindrowy silnik o pojemności 5,2 litra. W najmocniejszej odmianie, czyli tej biorącej udział w porównaniu, oferuje 610 KM oraz 560 Nm momentu obrotowego.
Przeciwieństwem tego auta jest Honda NSX (na wybranych rynkach sprzedawana jako Acura NSX), która skrywa układ hybrydowy. Opiera się na 3,5-litrowej jednostce benzynowej uzupełnionej elektrycznością. Łączny potencjał to 573 KM i 550 Nm momentu obrotowego. W obu przypadkach mamy do czynienia z napędami na obie osie i skrzyniami automatycznymi.
Dane techniczne na korzyść Audi
Na papierze wygląda to następująco: Honda NSX przyspiesza do setki w 3,3 sekundy i rozpędza się do 307 km/h. Z kolei Audi R8 V10 Plus rozwija 100 km/h w 3 sekundy i potrafi pędzić nawet 330 km/h. Na papierze wygrywa niemiecki samochód sportowy, ale różnice są bardzo skromne.
Wiele zależy więc od warunków. W tym przypadku postawiono na trzy próby, w tym dwie ze startu zatrzymanego. Czy Audi zostało zaskoczone przez japońskiego rywala naszpikowanego nowoczesnymi rozwiązaniami? Sprawdźcie sami: