To był jeden z oczywistych debiutów tego miesiąca. Po zaprezentowaniu konwencjonalnego nadwozia, nadszedł czas na SUV-a Coupe, który ma zainteresować klientów swoją modną sylwetką.
Oto Audi Q6 e-tron Sportback bez tajemnic. Tak naprawdę jest dokładnie takie, jakiego można było się spodziewać. Po debiucie pierwszego wariantu dało się przewidzieć, w którą stronę pójdą projektanci niemieckiej marki.
Pas przedni charakteryzuje się kafelkowymi reflektorami, które sąsiadują z częściowo wypełnioną atrapą chłodnicy i zderzakiem z czarną wstawką. Nieco wyżej wkomponowano światła LED do jazdy dziennej.
Tył to przede wszystkim lampy zachodzące na klapę bagażnika. Zostały połączone diodową listwą. Wspomniana klapa wydaje się krótka – ustąpiła pola zderzakowi, co dodało odrobinę stylistycznej dynamiki.
Profil to oczywiście największe różnice – już na wysokości środkowego słupka zmienia się linia dachu, która płynnie przechodzi w mocno pochyloną szybę. Jeżeli chodzi o wymiary, to różnicę stanowi jedynie wysokość – Sportback jest o 37 milimetrów niższy. Ma przy tym lepszy współczynnik oporu powietrza (0,26).
Audi Q6 e-tron Sportback – wnętrze
Wnętrze zostało wykonane zgodnie z najnowszymi standardami marki z Ingolstadt. Dominuje tu szeroko pojęta „ekranizacja”. Przez niemal całą długość kokpitu biegną wyświetlacze. Ten po lewej to cyfrowe wskaźniki z możliwością personalizacji. Środkowy stanowi centrum dowodzeni, a ten po prawej to gadżet dla pasażera.
Uwagę zwraca tapicerka, która nie jest w pełni skórzana. Podejrzewamy, że została wykonana z wytrzymałego tworzywa pochodzącego z recyklingu – aby podkreślić „ekologiczny” charakter samochodów elektrycznych.
Klienci nie powinni narzekać na praktyczność, ponieważ w aucie zastosowano szereg rozwiązań z tej kategorii. Są tu duże schowki, gniazda USB, uchwyty na butelki i szerokie kieszenie. A co z ergonomią? Ta mogłaby oferować wyższy poziom. Przyciski od sterowania światłami przy przyciskach do regulacji lusterek to prowokowanie kłopotu.
Jeżeli chodzi po przestronność, to z pewnością nie będzie powodu do narzekania. Różnice może stanowić drugi rząd, gdzie może być nieco mniej przestrzeni nad głowami pasażerów. Gwoli ścisłości, bagażnik oddaje do dyspozycji 511 litrów.
Q6 e-tron Sportback – dane techniczne
Nowy SUV Coupe z Ingolstadt bazuje na architekturze Premium Platform Electric (PPE), która umożliwia stosowanie różnych konfiguracji napędowych. Podstawę stanowi wersja z jednym silnikiem na tylnej osi, który generuje 288 koni mechanicznych. Uzupełnia go akumulator trakcyjny o pojemności 83 kWh. Efekty? Sprint do setki w 7 sekund i 545 kilometrów zasięgu.
Nieco wyżej pozycjonowana jest wersja z silnikiem 322-konnym i baterią o pojemności 100 kWh. W tym przypadku można liczyć na przyspieszenie do 100 km/h w 6,6 sekundy i 656 kilometrów zasięgu.
Jeszcze wyżej jest konfiguracja z napędem na obie osie, co wiąże się z dwoma silnikami. Potencjał systemowy to 383 konie mechaniczne, co przekłada się na setkę w 5,9 sekundy. Natomiast zasięg wynosi 636 kilometrów.
W ofercie będzie także Audi SQ6 e-tron Sportback oferujące 510 koni mechanicznych. W tym przypadku można osiągać setkę w zaledwie 4,3 sekundy. Prędkość maksymalna? Równe 230 km/h, czyli o 20 km/h szybciej, niż w pozostałych wariantach. Zasięg spada do 607 kilometrów, co wciąż jest akceptowalnym rezultatem.
Maksymalna moc ładowania prądem stałym to 270 kW. W efekcie tego, uzupełnianie energii od 10 do 80 procent może trwać 22 minuty. Audi Q6 e-tron Sportback jest już w niemieckiej ofercie. Jego ceny startują od 65 900 euro.