w

Audi A5 E-Hybrid już jest. Do wyboru dwie wersje PHEV

Audi A5 E-Hybrid - tył
Audi A5 E-Hybrid - tył, fot. Audi

Niemcy doskonale zdają sobie sprawę, że ten model jest niezwykle ważny – zarówno z perspektywy sprzedażowej, jak i wizerunkowej. W niedalekiej przyszłości może zostać fundamentem całej gamy. Czy Audi A5 E-Hybrid zdoła w tym pomóc? Biorąc pod uwagę zaostrzające się przepisy, może zaznaczyć swoją obecność w ofercie.

Audi A5 E-Hybrid trafia do gamy

Trudno tu mówić o jakimkolwiek zaskoczeniu, ponieważ zelektryfikowane wersje były zapowiadane od samego początku. Na stronie producenta można już dostrzec o nich wzmiankę, choć na ceny przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Co oferuje Audi A5 E-Hybrid?

Pod względem stylistycznym to dokładnie ten sam samochód. Podobnie jak pozostałe konfiguracje, jest dostępny w dwóch wersjach nadwoziowych: kombi i sedan. I jest to słuszna decyzja ze strony marki z Ingolstadt.

Audi A5 E-Hybrid - tył
Audi A5 E-Hybrid – tył, fot. Audi

Jeżeli chodzi o właściwości stylistyczne, to nie odbiegają od tych w pozostałych konfiguracjach. Największym wyróżnikiem jest dodatkowa klapka, którą umieszczono na lewym, tylnym błotniku. Skrywa gniazdo ładowania.

Można dostrzec także oznaczenie na klapie bagażnika (jeśli klient sobie zażyczy), ale na tym kończą się różnice. I bardzo dobrze, bo przekombinowanie nie jest w takich przypadkach czymś pożądanym.

Dwie wersje

Zacznijmy od fundamentu, jakim jest dwulitrowa, doładowana jednostka benzynowa z rodziny TFSi, która wytwarza 252 konie mechaniczne. To dobrze znana konstrukcja, która jest montowana również w innych modelach tego producenta.

Audi A5 E-Hybrid posiada również elektryczną jednostkę, która ma nie tylko wspierać, ale także zapewniać jazdę w trybie „zero-emisyjnym”. To właśnie jej potencjał pozwala podzielić hybrydę na dwie konfiguracje.

Audi A5 E-Hybrid - kokpit
Audi A5 E-Hybrid – wnętrze, fot. Audi

Ta pierwsza, czyli słabsza ma 299 koni mechanicznych. To wystarczająca moc, co potwierdzają osiągi. Hybrydowe A5 w takim wydaniu przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 5,9 sekundy. Podczas zwykłej eksploatacji to więcej, niż potrzeba.

Alternatywa jest jednak jeszcze mocniejsza, ponieważ systemowo oddaje do dyspozycji 367 koni mechanicznych. To o około 20 procent więcej „dobrobytu”, co przekłada się na dynamikę. Sprint do setki zajmuje 5,1 sekundy.

Duży zasięg EV w Audi A5 E-Hybrid

Istotną rolę w tym układzie odgrywa również bateria litowo-jonowa, której pojemność to 25,9 kWh brutto. Użytkowo, czyli netto, jest to 20,7 kWh. Według producenta tyle wystarczy, by pokonać nawet 110 kilometrów w cyklu mieszanym WLTP.

Czy ten rezultat uda się potwierdzić w warunkach rzeczywistych? Czas pokaże. Niewykluczone, że podczas miejskiej, ekonomicznej jazdy uda się osiągnąć ten dystans, ale na autostradach trzeba liczyć się z większymi spadkami.

W przypadku hybryd PHEV, istotną rolę odgrywa także tempo ładowania, tym bardziej że baterie są coraz większe. Niestety, Audi A5 E-Hybrid można uzupełniać energią korzystając ze stacji o maksymalnej mocy 11 kW. Szybkie ładowarki DC nie wchodzą w grę.

Konsekwencją zastosowania układu hybrydowego jest także zmniejszenie pojemności bagażowej. Przestrzeń ładunkową poświęcono na część układu elektrycznego. W efekcie, sedan oferuje 331 litrów, a kombi – dokładnie 361 litrów. Krótko mówiąc, skromnie.

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Peugeot e-208

Peugeot e-208 GTi coraz bliżej. Spalinowy wariant rozważany

Nissan Micra Concept - front

Ofensywa modelowa Nissana. Aż 13 aut w dwa lata