Ubiegły rok nie był najlepszy dla marki pod względem finansowym.
Zjawiskowy Vulcan na chwilę odciągnął uwagę od sytuacji brytyjskiego producenta. W 2015 roku sprzedano 3615 samochodów, co jest wynikiem słabszym od rezultatu sprzed dwóch lat, kiedy to nabywców znalazło 3661 modeli. Łączna strata wyniosła aż 172 miliony dolarów. To naprawdę sporo, ale trzeba pamiętać, że już wkrótce Aston może z nawiązką odrobić słabsze wyniki – doskonały start zanotowało bowiem nowe DB11, na które już zebrano około tysiąca zamówień. Wkrótce do gamy modelowej dołączy także pierwszy crossover marki, który z pewnością zdobędzie wielu klientów. Brytyjczykom życzymy zatem wytrwałości – już za moment powinni wyjść na prostą.
Źródło: Motor1