Pamiętacie jak pisaliśmy o wznowieniu produkcji modelu XKSS przez Jaguara? Aston Martin planuje ten sam zabieg.
Brytyjska marka chce ożywić model DB 4 G.T., którego produkcja rozpoczęła się w 1959 roku, a zakończyła 4 lata później. W tym czasie powstało jedynie 75 sztuk. W jednej z nich Stirling Moss zadebiutował jako kierowca wyścigowy. Jest też polski akcent. W aucie pracował 3,7-litrowy silnik benzynowy generujący 345 KM. Został on zaprojektowany przez Tadeusza Marka, czyli świetnego inżyniera znanego w Wielkiej Brytanii. Powstanie tylko 25 nowych egzemplarzy. Każdy wykonany ręcznie w zgodzie ze standardami z poprzedniej epoki. Cena? Około 8 milionów złotych. Nie sprawdzajcie jednak stanu konta, bo wszystkie sztuki zostały już sprzedane. I jakoś nas to nie dziwi…