Kultowa marka z brytyjskimi korzeniami pokazała światu otwartą wersję nadwoziową swojego popularnego modelu. Aston Martin Vantage Roadster, bo właśnie o nim mowa, chce przekonać klientów, którzy oprócz ekskluzywności i mocy oczekują wiatru we włosach.
Aston Martin Vantage Roadster 2025
Jeżeli chodzi o stylistykę, to jest ona spójna z wersją coupe. Różnicę stanowi oczywiście elektrycznie składany dach, który ma stosunkowo skromne rozmiary. Dzięki kompaktowości i wykończenia miękkim materiałem, jego konstrukcja nie podnosi przesadnie masy własnej pojazdu.
Sylwetka samochodu jest bardzo atrakcyjna – również w wariancie zamkniętym. Zwis tylny jest nawet delikatnie dłuższy, od tego przedniego. Linia ma w sobie zarówno dynamikę, jak i muskularność, co podkreślają błotniki i wielkie koła.

Pas przedni charakteryzuje się reflektorami w kształcie łez (z ciemnym wypełnieniem) oraz nowym, bardzo dużym grillem z dedykowaną, minimalistyczną kratownicą, która przywodzi na myśl starsze modele tego producenta.
Tylna część karoserii też robi wrażenie. pas świetlny odzwierciedla linię auta. Do tego dochodzą liczne przetłoczenia, nazwa modelu, logo marki, cztery końcówki układu wydechowego i pokaźny dyfuzor.
Dobrze znany napęd
W przypadku kluczowych podzespołów nie mam mowy o niespodziankach. Pod długą maską mieszka czterolitrowy, podwójnie doładowany silnik V8 zasilany benzyną. Oddaje do dyspozycji 656 koni mechanicznych i 800 niutonometrów.
To oznacza, że jest mocniejszy o 153 konie mechaniczne i 115 niutonometrów w porównani udo poprzedniej generacji. Taki zysk to efekt zastosowania większych turbosprężarek, zmiany wałka rozrządu i optymalizacji sprężania.

Za przenoszenie mocy na tylne koła odpowiada ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. Zgodnie z oficjalnymi informacjami. Vantage Roadster rozpędza się do setki w 3,5 sekundy i potrafi osiągać 325 km/h.
Cechą szczególną dla tego auta jest niemal idealny rozkład masy (49:51), który wpływa na właściwości jezdne. Do tego dochodzą adaptacyjne zawieszenie, mechanizm różnicowy i dopracowany układ kierowniczy.
Nowa generacja kultowego modelu ma trafić do oferty już w drugim kwartale 2025 roku. Za kilka tygodni powinniśmy poznać oficjalny cennik prezentowanego Astona Martina. Tanio na pewno nie będzie.
Źródło: Aston Martin