To kolejny bardzo ważny samochód tej brytyjskiej marki. Ma nie tylko zdobyć dużą grupę klientów, ale też dodatkowo wpłynąć na jej wizerunek, by jeszcze skuteczniej stawiać czoła włoskiej i niemieckiej konkurencji. Aston Martin Vanquish Volante 2025 ma predyspozycje, by zdobyć ogromną grupę fanów.
Astona Martin Vanquish Volante – uroda niezaprzeczalna
Wydawało się, że projektanci będą musieli wprowadzić rewolucję stylistyczną, by stworzyć coś świeżego, co jednocześnie pozwoli na zachowanie tożsamości. Okazało się jednak, że nie jest ona konieczna. Aston Martin Vanquish Volante wygląda naprawdę znakomicie.
Pas, przedni, typowy dla samochodów tego producenta, ma ogromny grill, który bezpośrednio nawiązuje do starszych modeli. Uwagę zwracają także reflektory w kształcie łez. Z kolei maska, ma dwa wyloty powietrza i kilka wyrazistych przetłoczeń.

Profil ujawnia piękną linię, której nie zaburza nawet składany dach. Proporcje brytyjskiego auta są bardzo dobre. Wrażenie robią przede wszystkim muskularne błotniki, które nie tylko podkreślają potencjał pojazdu, ale też świetnie wpływają na jego ogólną estetykę.
Tył wydaje się najbardziej awangardowy, choć tutaj także można znaleźć odniesienia do wcześniejszych produktów tej firmy. minimalistyczne lampy osadzono maksymalnie blisko krawędzi bocznych. Centralne miejsce zajmuje panel z nazwą marki. Niżej znalazł się zderzak z czterema wkomponowanymi końcówkami układu wydechowego.
Eleganckie i nowoczesne wnętrze
W kabinie nie ma mowy o nudzie. Styl jest nowoczesny, ale nie można go nazwać przesadnie minimalistycznym, co jest dobrą wiadomością. Aktualne trendy wydają się dalekie od prawideł dotychczas funkcjonującej sztuki designu. Dobrze, że Aston Martin Vanquish Volante zachował nieco bardziej konserwatywny sznyt.
Instrumenty pokładowe są zaawansowane, ale nie wyglądają, jakby dominowały nad resztą. Zostały umieszczone tam, gdzie powinny, nie wystają poza obrys „deski” i spełniają swoje zadanie. Właśnie o to w tym chodzi.

Zegary mają cyfrową formę i można je personalizować. Przed nimi znalazła się świetnie wyglądająca kierownica z grubym wieńcem. Rolę centrum dowodzenia pełni dotykowy ekran środkowy, który uzupełniono fizycznymi przyciskami – żeby było wygodniej.
Producent utrzymał także wystarczający poziom praktyczności, czego dowodami są uchwyty na butelki, kieszenie w drzwiach, schowki i gniazda USB. Klient będzie miał możliwość skonfigurowania kolorów tapicerki i rodzaju dekorów.
Aston Martin Vanquish Volante 2025 – dane techniczne
Jak sugerują oficjalnie podane parametry techniczne, Aston Martin Vanquish Volante 2025 to najmocniejszy kabriolet z silnikiem umieszczonym z przodu. Taki tytuł oznacza bardzo duże możliwości napędowe. I rzeczywiście takie są.
Sercem modelu jest podwójnie doładowany, benzynowy silnik V12 o pojemności 5,2 litra. Oddaje do dyspozycji aż 824 konie mechaniczne i 1000 niutonometrów. Krótko mówiąc, zdecydowanie nie ma żartów z taką mocą.
Potwierdza to także tylny napęd, którego okrzesanie wymaga umiejętności i pokory. Warto dodać, że przenoszeniem mocy na koła zajmuje się ośmiobiegowa przekładnia automatyczna ZF. Tak skonfigurowany Vanquish Volante jest o 95 kilogramów cięższy od wersji coupe.
Osiągi są zadowalające, choć minimalnie gorsze, niż w konkurencyjnym Ferrari 12Cylindri Spider. Prezentowany kabriolet przyspiesza do 100 km/h w 3,4 sekundy i potrafi rozpędzać się do 344 km/h. Przy takich wartościach nie ma mowy o rozczarowaniu.
Samochód jest już gotowy do sprzedaży. Pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone do klientów w trzecim kwartale 2025 roku. Producent twierdzi, że cała flota Vanquisha ma osiągać produkcję na poziomie niecałego tysiąca rocznie.