w

Aquaplaning w warunkach rzeczywistych. Zdejmij nogę z gazu na śliskiej nawierzchni! (wideo)

Aquaplaning
Aquaplaning w warunkach rzeczywistych. Zdejmij nogę z gazu na śliskiej nawierzchni! (wideo)

Złe warunki pogodowe powinny zmusić uczestników ruchu do ostrożniejszej i wolniejszej jazdy. Nie zawsze jednak tak jest.

Wszystko za sprawą braku doświadczenia i wyobraźni. Niektórzy kierowcy podejmują przesadne ryzyko nie mając nawet świadomości zagrożenia. Ten mężczyzna prowadzący samochód po wielopasmowej drodze przekonał się na własnej skórze, czym jest aquaplaning.

Obfite opady deszczu wpływają na bezpieczeństwo poruszania się. Teoretycznie, wie to każdy, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę ze skali zagrożenia. Wystarczy jeden niewielki błąd, by w takich okolicznościach doprowadzić do tragedii.

Aquaplaning na drodze

Gdy deszcz nie ustaje, na jezdni zaczyna zalegać woda. To ona odpowiedzialna jest za wspomniany wyżej aquaplaning. To zjawisko, które oznacza brak kontaktu opon z nawierzchnią. Między asfaltem a ogumieniem tworzy się warstwa wody, która zrywa przyczepność.

Wtedy też bardzo często nie udaje się opanować samochodu. Dochodzi do poślizgu, który nie wiadomo jak się skończy. W tym przypadku udało się uniknąć poważnych konsekwencji, ponieważ nie było dużego ruchu i inni kierowcy zdołali wytracić prędkość.


Użytkownik auta osobowego stracił kontrolę, a jego pojazd zaczął obracać się wokół własnej osi. Zatrzymał się prostopadle do drogi. Tym razem obyło się bez kolizji, ale niewiele brakowało. Kierowca może więc mówić o sporym szczęściu.

Poza ostrożną jazdą warto pamiętać o oponach. Ich stan musi być dobry. Nie warto lekceważyć zużycia ogumienia. Oszczędzanie na bezpieczeństwie nie ma sensu.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Citroen C4 EV moose test

Elektryczny crossover w teście łosia: Citroen e-C4 (wideo)

Zlekceważenie klienta w salonie samochodowym

Chciał kupić drogie auto, ale nie wyglądał na zamożnego. Sprzedawcy go zlekceważyli (wideo)