Przewidzenie kierunku motoryzacji jest dziś praktycznie niemożliwe. Lobbowana i forsowana technologia akumulatorowa rozwija się wolniej, niż chcieliby tego klienci i budzi mniejsze zainteresowanie, niż chcą tego producenci i politycy.
Nic więc dziwnego, że inżynierowie starają się szukać innych, mniej oczywistych rozwiązań, które mogą przynieść dobre rezultaty. Wśród nich są oczywiście Francuzi, którzy przedstawili dane techniczne Alpine Alpenglow Hy6.
Pisaliśmy już o tym niezwykłym samochodzie sportowym. Jak część samochodziarzy wie, prezentowane coupe skrywa wodorowy układ napedowy. Właśnie dowiedzieliśmy się, jaki jest jego potencjał. Warto było czekać.
Zacznijmy jednak od krótkiego wprowadzenia. Pierwszy prototyp tego pojazdu został zaprezentowany w 2022 roku. Wtedy jego sercem był doładowany, dwulitrowy silnik benzynowy generujący 340 koni mechanicznych.
Inżynierowie postanowili jednak podnieść poprzeczkę. Zamiast downsizingu zastosowali upsizing. Efekt robi duże wrażenie, tym bardziej że udało się zachować charakterystykę sprzyjającą dobrym właściwościom jezdnym.
Alpine Alpenglow Hy6 – dane techniczne
Sercem zaktualizowanego pojazdu jest podwójnie doładowana jednostka V6 o pojemności 3,5 litra. To znacząca, niemal dwukrotna różnica. Jeżeli chodzi o samą moc, jest jeszcze większa. Pod prawą stopą kierowcy oczekuje na polecenia aż 730 koni mechanicznych.
Równie emocjonujące jest to, że Alpine Alpenglow Hy6 dysponuje napędem na tylną oś. A to oznacza lepsze rozłożenie masy. Wróćmy jednak do silnika, który został przystosowany do pracy na wodorze. Jest w stanie osiągać 9000 obrotów. Ma aluminiowy blok i suchą miskę olejową.
Do konstrukcji spalinowej dociera wodór pochodzący z trzech zbiorników. Dwa z nich zamontowano w bocznych osłonach, a trzeci jest za kokpitem. Producent niestety nie ujawnił, jaki zasięg oferują, ale możemy być pewni, że tankowanie trwa kilka minut.
Osiągi? Alpenglow potrafi rozpędzać się do 330 km/h, co robi wrażenie. Przyspieszenie do setki nie zostało podane, ale podejrzewamy, że trwa około 3,5 sekundy. Nie ma więc powodów do narzekania. Wręcz przeciwnie.
Alpenglow może przedstawiać koncepcję przyszłości napędów, ale inżynierowie i tak mają przed sobą jeszcze mnóstwo pracy. Wytwarzanie, transportowanie i magazynowanie wodoru to wciąż trudna, kosztowna sztuka.