Francuski team F1 należący do znanego koncernu zmienił w tym sezonie nazwę, by promować swoją sportową markę.
Przypomnijmy, że podstawowymi reprezentantami zespołu są Fernando Alonso i Esteban Ocon. Jak zwykle w takich sytuacjach, kierowcy otrzymują maszyny promujące firmę. W tym przypadku są to dwa wyjątkowe egzemplarze Alpine A110S.
Czym się wyróżniają. Przede wszystkim stylistyką, która nawiązuje do malowania tegorocznego bolidu Alpine. Trzeba przyznać, że takie połączenie robi wrażenie. Jako że powstały tylko dwa takie egzemplarze, nie będzie trudno odgadnąć na drodze, kto siedzi za ich kierownicami.

Centralnie umieszczony silnik ma pojemności 1,8 litra i doładowanie. Oferuje 292 konie mechaniczne, co umożliwia osiąganie setki w 4,4 sekundy. Warto przy tym dodać, że Alpine A110S waży zaledwie 1114 kilogramów i ma świetne rozłożenie masy.
Odmiana „S” posiada też sztywniejsze stabilizatory, krótsze amortyzatory i zmodyfikowane ESP, co sprawdza się podczas jazdy zarówno na torze, jak i po drogach publicznych.