Zapomnijcie o Giulii Quadrifoglio, 4C i Disco Volante, bo spośród wszystkich aut włoskiego producenta najwięcej frajdy podczas jazdy sprawia…
…Alfaholics GTA-R. Cóż to takiego? Niezwykły projekt, który bazuje na serii 105 będącej hołdem dla kultowej Giulii Sprint GTA. W porównaniu do fundamentu, na którym powstał, jest jednak lżejszy, sztywniejszy, mocniejszy i skuteczniejszy na torze.
Karoseria, jak w przypadku niemal każdej zabytkowej Alfy, ma w sobie spore pokłady piękna i elegancji. Niech Was jednak nie zwiedzie urok osobisty. Pod maską mieszka bowiem niezły „świr” – benzynowa jednostka o pojemności 2,3 litra zdolna generować 240 KM. To spore stado ma dość łatwe łatwe zadanie, bo auto waży zaledwie 830 kg. Za kierownicą tego profesjonalnie przerobionego auta zasiadł sam Chris Harris, a oto jego wrażenia z jazdy: