Po długo wyczekiwanym debiucie w końcu poznaliśmy nowego SUV-a włoskiej marki, który ma wyraźnie zwiększyć wyniki sprzedaży.
Tymczasem do sieci wyciekły bardzo ciekawe informacje na temat potencjalnie flagowej konfiguracji tego modelu. Alfa Romeo Tonale Quadrifoglio może doczekać się seryjnej produkcji. CEO marki, Jean-Philippe Imperato, oznajmił zagranicznym mediom, że trwają rozważania na ten temat.
Póki co nie zapadło zielone światło, ale o czerwonym też nie może być mowy. Według wstępnych ustaleń, decyzja ma zostać podjęta przed końcem 2022 roku. Niewykluczone, że wiele zależy od wstępnego zainteresowania konwencjonalnymi odmianami. Niezależny grafik, X-Tomi, nie zamierzał jednak czekać i od razu stworzył grafikę, która sugeruje, jak takie auto mogłoby wyglądać.
Alfa Romeo Quadrifoglio – brzmi dobrze
Biorąc pod uwagę liczne podzespoły pochodzące z Jeepa Compassa, można przypuszczać, że Alfa Romeo Tonale Quadrifoglio musiałoby zyskać bardzo wiele nowych podzespołów, które dostosowałyby samochód do oczekiwań klientów stawiających na sportową jazdę.
Nie wiadomo, jaki silnik miałby trafić pod maskę takiego modelu. Aktualnie najmocniejsza odmiana to hybryda plug-in generująca około 275 koni mechanicznych. Być może dobrym pomysłem byłoby skorzystanie z mocniejszego układu, który znajduje się w Peugeocie 508 PSE.
Konstrukcja francuskiej marki została oparta na doładowanym silniku o pojemności 1,6 litra. Uzupełniają go dwie jednostki elektryczne. Potencjał systemowy takiego zestawu to 360 koni mechanicznych. Wszystkie argumenty trafiają oczywiście na obie osie – za pośrednictwem ośmiobiegowego automatu. Wydaje się, że taka konfiguracja mogłaby zapewnić włoskiemu SUV-owi naprawdę dobre osiągi.