w , ,

Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo AT Q4 (2022) – test, dane techniczne, cena, opinie

Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo - test
Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo AT Q4 (2022) - test, dane techniczne, cena, opinie

Ten włoski SUV wydaje się jednym z najbardziej niedocenionych aut w swojej klasie. I trudno to uzasadnić.

Alfa Romeo Stelvio ma wiele argumentów, by przekonać do siebie sporą grupę nabywców. Mimo tego, wyraźnie odstaje w rankingach sprzedaży od niemieckiej, szwedzkiej czy nawet japońskiej konkurencji. I to trochę niesprawiedliwe. Nawet nie trochę.

Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo TI
Stelvio ma opływową sylwetkę, dzięki której prezentuje się lekko

Kołaczą mi się w głowie myśli na temat wizerunku marki, ale dziś jest on i tak znacznie mocniejszy, niż jeszcze dekadę czy dwie temu (mimo skromnej gamy). Technologia została dopracowana, a poziom jakości – wyraźnie wzrósł. Właśnie dlatego warto przyjrzeć się temu modelowi i sprawdzić, jak wypada na tle rywali.

Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo AT Q4
Przód auta przypomina Giulię

Samochód prezentuje się bardzo dobrze. Według licznego grona fanów motoryzacji, najlepiej w tym segmencie. Projektanci potrafili zaszczepić w karoserii gen Alfy, a przy tym nadali całości zaskakującą lekkość, co na pewno nie było łatwe. Do tego dochodzą mocno pochylona, tylna szyba, opadająca linia dachu i wyraźne przetłoczenia, które są delikatnym uwydatnieniem sportowego charakteru.

Alfa Romeo Stelvio – wnętrze

Znowu będę zachwalał, ale to jeden z najlepszych kokpitów, jakie dziś można spotkać w samochodach tej klasy. Poważnie. Uważam, że świetnie łączy klasyczne wzornictwo z nowoczesnością. Nie ma tu przesady czy wielkiej „ekranizacji”. Wszystko jest na swoim miejscu, a przy tym widać dbałość o detale i solidny montaż.

Zegary osadzono w głębokich tubach. Prezentują się wprost genialnie, a na dodatek ujmują swoją czytelnością. Pomiędzy nimi znalazł się oczywiście rozbudowany komputer pokładowy. Wrażenie robi też kierownica, która została zintegrowana ze starterem. Włosi wiedzą, jak wzbudzić spore emocje zwykłym, okrągłym przedmiotem…

Alfa Romeo Stelvio - wnętrze
Wnętrze świetnie łączy klasykę z nowoczesnością

Idźmy dalej. Na szczycie konsoli centralnej został wkomponowany dotykowy ekran multimedialny. Zintegrowano go z panelem sterowania umieszczonym pomiędzy fotelami. Działa bardzo sprawnie i jest czytelny. Jeszcze niżej zagościł instrument klimatyzacji – z fizycznymi przyciskami. Wszystko jest więc tam, gdzie być powinno. Ergonomia na piątkę. Ponadto, jest praktycznie (spore wnęki, kieszenie, schowki) i estetycznie. Materiały mają bardzo wysoką jakość. Nawet nie przyoszczędzono na panelach drzwiowych.

Alfa Romeo Stelvio - fotele
W obu rzędach jest przestronnie. Przednie fotele zapewniają wystarczające podparcie

Fotele prezentują się przyzwoicie, ale nie są jakoś wyjątkowo wyprofilowane. Mimo tego, oferują dobre podparcie boczne i nie można narzekać na ich zakres (elektrycznej) regulacji. W drugim rzędzie jest natomiast sporo miejsca, choć przydałyby się nieco dłuższe siedziska kanapy. Środkowe miejsce ma skromniejszą szerokość i trzeba liczyć się z wysokim tunelem pomiędzy stopami. Na pochwałę zasługuje godny kąt pochylenia oparcia.

Alfa Romeo Stelvio - bagażnik
Bagażnik w bazowej konfiguracji oferuje 525 litrów

Pod szeroką pokrywą kryje się całkiem duży bagażnik. W podstawowej konfiguracji oddaje do dyspozycji użytkowników 525 litrów pojemności. Po złożeniu drugiego rzędu jego możliwości rosną do 1600 litrów. To umożliwia przewiezienie sporych przedmiotów. Cieszą dodatkowe schowki na prawej burcie, cztery mocowania, dwa haczyki, podwójna podłoga, łatwy system składania siedzeń i dobrze zaprojektowana roleta.

Alfa Romeo Stelvio – osiągi

Stelvio w prezentowanej konfiguracji skrywa dwulitrową, doładowaną jednostkę benzynową, która generuje 280 koni mechanicznych i 400 niutonometrów. Jej uzupełnieniem jest ośmiobiegowa przekładnia automatyczna, która kieruje wszystkie argumenty na obie osie (stały napęd).

Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo - silnik
Silnik ma 280 koni mechanicznych i 400 niutonometrów

Mimo znaczącej masy własnej (1660 kilogramów), kierowca tego włoskiego SUV-a może liczyć na bardzo dobre osiągi. Przyspieszenie do setki zajmuje jedynie 5,7 sekundy. To wynik na poziomie sportowych kompaktów, a tu mówimy o samochodzie o segment większym oraz z wysokim nadwoziem. Gwoli ścisłości, prędkość maksymalna wynosi 230 km/h.

Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo – dane techniczne:

  • Moc maksymalna: 280 koni mechanicznych
  • Maksymalny moment obrotowy: 400 niutonometrów
  • Skrzynia: ośmiobiegowa, automatyczna
  • Napęd: AWD (stały)
  • Masa własna: 1660 kilogramów
  • 0-100 km/h: 5,7 sekundy
  • Prędkość maksymalna: 230 km/h
  • Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 10 litrów

Czy to wszystko idzie w parze ze skromnym zużyciem paliwa? Byłoby za dobrze. Gdzieś musiały odbić się te wszystkie pochwały dotyczące prób dynamicznych. W mieście trzeba liczyć się z wartościami na poziomie 12 litrów.

 

Na autostradzie jest podobnie. W trasie po drogach krajowych poza terenem zabudowanym da się zmieścić w 8 litrach. Wiele zależy więc od stylu jazdy i samej infrastruktury, z której najczęściej korzystamy.

Wrażenia z jazdy Alfą Romeo Stelvio

Nie jestem zwolennikiem SUV-ów, ale trudno nie docenić właściwości jezdnych tego modelu. Choć nie miałem do czynienia z topową, sportową wersją znaną jako Quadrifoglio, z każdym kolejnym kilometrem cieszyłem się bardziej. Alfa Romeo Stelvio lubi zakręty i potrafi pokonywać je z naprawdę przyzwoitymi rezultatami. Wysokie nadwozie nie przeszkadza w minimalizowaniu podsterowności i przechyłów. Jak widać, dobre zawieszenie jest receptą na sukces.

Alfa Romeo Stelvio Q4
Układ jezdny tego auta zasługuje na duże uznanie

To samo zawieszenie całkiem nieźle radzi sobie z nierównościami, nawet tymi poprzecznymi. Układ kierowniczy też zasługuje na uznanie. Nie miałem ani razu poczucia, że koła skierowane są nie tam, gdzie trzeba. Widać, że inżynierowie starali się zniwelować „miękkość” pracy, ale też nie przesadzili, by samochód nie angażował kierowcy za wszelką cenę. Ma być precyzyjnie, a przy tym wygodnie. I właśnie tak jest.

Alfa Romeo Stelvio - przód
Napęd zapewnia wydajność w każdych warunkach

Układ napędowy jest bardzo kulturalny. Niektórzy mogą uznać, że wręcz za bardzo, ale przypominam, że nie jest to wyczynowa wersja. Silnik nie traci wigoru nawet przy prędkościach autostradowych, co umożliwia bezpieczne wyprzedzanie. Równie istotny jest sprawny i płynny automat.

Alfa Romeo Stelvio - tył
Auto potrafi sprawnie przyspieszać nawet na śliskich nawierzchniach. Jego masę zdradza jedynie gwałtowne hamowanie

A napęd? Choć to SUV, nikt nie stworzył go z myślą o zabawach poza asfaltem. Mimo tego, nie wyobrażam sobie absencji systemu Q4 (AWD). Dzięki niemu każdy koń trafia na asfalt w dowolnym momencie i pozwala na szybkie złapanie przyczepności, co na śliskich nawierzchniach zapewnia komfort i spokój.

Ile kosztuje Alfa Romeo Stelvio?

Za podstawową konfigurację tego modelu trzeba zapłacić 209 000 złotych. Warto dodać, że będzie to rocznik 2022. W zamian otrzymujemy egzemplarz z 200-konną wersją tego samego silnika. Co ważne, bazowo jest ona oferowana razem z automatem i napędem na obie osie. Prezentowana wersja kosztuje natomiast 239 000 złotych bez dodatków. To dalej akceptowalna kwota, jak za dobrze wyposażone auto z takim

Alfa Romeo Stelvio 2022
Ceny tego modelu zaczynają się od około 200 tysięcy złotych

potencjałem.

 

Rozumiem, że Alfa Romeo Stelvio może tracić nieco więcej na wartości, ale na tym większe wady się kończą. To bardzo ładny, przestronny i dopracowany samochód z wydajnym układem jezdnym i dobrym napędem. Przy tej cenie stanowi naprawdę ciekawą alternatywę dla popularniejszych konkurentów.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

https://news.google.com/publications/CAAqBwgKMOrZngswgeS2Aw?hl=pl&gl=PL&ceid=PL%3Apl

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wodowanie łodzi - nieskuteczne

Kierowca pick-upa przypadkowo pokazał, jak nie wodować łodzi. W kabinie zrobił powódź (wideo)

Chevrolet Corvette like a Viper

Zabytkowy Chevrolet Corvette jako Viper. Kogoś tu stracił dużo pieniędzy