Z dużej chmury mały deszcz? Nic bardziej mylnego. Już teraz można jednoznacznie stwierdzić, że huczne zapowiedzi były uzasadnione
Oto Alfa Romeo Giulia SWB Zagato w pełnej krasie. Niektórych może zaskakiwać, że nazywa się „Giulia”, skoro kompletnie nie przypomina popularnego sedana włoskiej marki. Warto jednak zaznaczyć, że bazuje na jego płycie podłogowej i dysponuje tymi samymi technologiami – w tym układem napędowym.
Zacznijmy od stylistyki, bo ta jest widowiskowa. Sylwetka zmieniła się w nisko osadzone, dwudrzwiowe coupe. Proporcje auta są inne, co podkreśla wysoki tył, krótka kabina i bardzo długa marka zwieńczona wlotem powietrza, który sąsiaduje z trójkątnym grillem.

Reflektory wyglądają bardzo dobrze. Nie damy sobie ręki uciąć, ale wydaje się, że to elementy oświetlenia prosto z Tonale. Skoro pasują, to nie ma w tym nic złego. Profil ujawnia natomiast czystą linię oraz masywne błotniki.
Tył wygląda natomiast znajomo. Motyw oświetlenia przypomina projekty Astona Martina. Oprócz tego znajduje się tu obły zderzak i ogromny dyfuzor. Całość dopełniają dedykowane felgi.

Wnętrze posiada tylko dwa fotele, ale to żadna wada, biorąc pod uwagę przeznaczenie auta. CO ciekawe, kokpit został przejęty z Giulii, co oznacza konserwatywny styl, dobrą ergonomię i niezłe materiały wykończeniowe. Projektanci zadbali również, by tonacja kolorystyczna pasowała do lakieru karoserii.
Alfa Romeo Giulia SWB Zagato skrywa silnik 2.9 V6 z podwójnym doładowaniem. Oddaje do dyspozycji 532 konie mechaniczne, które trafiają na tylną oś. Dokładnie taki potencjał oferuje Giulia GTAm. Co ciekawe, przenoszeniem mocy zajmuje się sześciobiegowa skrzynia manualna.

Podoba Ci się ten model i dysponujesz dużymi pieniędzmi, by go nabyć? Zapomnij. Auto powstało w jednym egzemplarzu i nie ma w planach budować kolejnych. Model będący swego rodzaju uhonorowaniem 100-letniej współpracy między Alfa Romeo a Zagato trafi do kolekcjonera z Niemiec.
Jego tożsamość nie została ujawniona, co raczej nie dziwi. Wiemy jednak, że jest fanem włoskich samochodów i Zagato. W swojej kolekcji posiada już model 8C Competizione, a także sporą liczbę modeli Astona Martina.