Na taką wiadomość czekali liczni fani tej legendarnej, włoskiej marki. Mimo „ekologicznych zapowiedzi”, konserwatyści nie będą rozczarowani układem napędowym tego modelu. Alfa Romeo Giulia 2026 ma oferować silniki spalinowe. Jakiekolwiek by one nie były, to i tak znacznie lepiej, niż sama wersja elektryczna. Koniec, kropka.
Alfa Romeo Giulia 2026 jako hybryda
Zachowanie silników spalinowych w modelu klasy średniej to w aktualnej sytuacji jedyna słuszna droga. Produkt powinien mieć zdywersyfikowaną ofertę konfiguracyjną ze względu na zróżnicowane potrzeby klientów. To coraz trudniejsze przez abstrakcyjne normy emisji spalin, dlatego tym bardziej cieszy, że Alfa Romeo Giulia 2026 zachowa benzyniaka.
Na tym etapie trudno jednak powiedzieć, cóż to będzie za silnik. Pamiętajmy, że nie musi być to doładowana jednostka o pojemności 1,6 litra z Peugeota czy Citroena. Równie dobrze może to być aktualnie stosowany silnik o pojemności 2 litrów, który będzie pracował w jakimś układzie hybrydowym – plug-in lub miękkim (te są stosowane w Stellantis).
Nie można jednak wykluczyć klasycznej, pełnej hybrydy HEV (samoładującej). To wariant, którego zdecydowanie brakuje w ofercie całego koncernu. Stanowiłby kompromis między układami mHEV a PHEV, co oznacza także optymalną moc i umiarkowaną cenę.
Włoska marka nabiera rozpędu
To wszystko jest bez wątpienia powodem do radości. Alfa Romeo nie odpuszcza, co oznacza, że nie poświęci sprzedaży na rzecz politycznych ideologii. Liczymy, że klienci to docenią, ponieważ jest to wciąż jeden z najbardziej wyrazistych producentów na rynku. I obecność pod skrzydłami Stellantis tego nie zmienia.

Niektórzy jednak kręcą nosami, że „kiedyś to było”. Przypomnijmy, że wcześniej mówiło się, że to „Fiat w przebraniu”, co oznacza, że nie wszystkim da się dogodzić. Najważniejsze, że Włosi mają szerszy dostęp do nowych technologii.
To z kolei przekłada się na szybszy rozwój, mniejsze koszty i możliwość rozwijania oferty produktowej. Przypomnijmy, że w aktualnej gamie mamy dwa świeże modele, czyli Tonale i Junior. Oba są ciekawą alternatywą dla konkurencji w segmentach B i C.
Alfa Romeo Giulia 2026, czyli nowa koncepcja
I tu niektórzy mogą zacząć kręcić nosami, choć według nas nie do końca słusznie. A więc do rzeczy. Alfa Romeo Giulia 2026 najpewniej nie będzie oferowana jako sedan. Wariant czterodrzwiowy przejdzie do historii.
Nowa Giulia ma zostać crossoverem o dynamicznej linii. Dlaczego? To proste. Konserwatywni klienci nie stanowią wystarczającej grupy klientów, by utrzymać sens sprzedaży sedana. Crossover będzie cieszył się większym zainteresowaniem.
Jeżeli włoska marka chce mieć szansę na większą sprzedaż, to musi tak postąpić. Jeśli klasyczne warianty nadwoziowe cieszyłyby się dużym wzięciem, to na pewno udałoby się je utrzymać. Widać jednak po klasie średniej, że większość marek je wycofuje na rzecz SUV-ów i crossoverów. Krótko mówiąc, trzeba przywyknąć.
jako admirator klasycznych sedanów, których wybitnym designersko przedstawicielem jest obecna Alfa Romeo Giulia wiadomość, że jej następcą ma być crossover całkowicie mnie rozczarowała (operacja na wzór SUVa Forda Mustanga – tutaj chociaż klasyczne coupe trwa i oby jak najdłużej). Rozumiem racje biznesowe, ale „noblesse oblige” – po 155, 156, 159 i po cudownej Giulii klient ma cieszyć się suvem ? Wielu „alfisti” tego „nie kupi” i choć firma może zyska większe rzesze nowych klientów, ale straci takich jak np. ja! Crossovera nie kupię z pewnością, odwrócę głowę w kierunku Mercedesa C-klasse, czy BMW serii 3, choć z obecnych generacji zawsze wybierałem Alfę Romeo – sedana z tylnym napędem lub ew. 4×4 jak Veloce (wbrew większości wybierających niemieckie auta).