w

Ale fart! Pieszy uciekł przed dachującym Audi

Dachujące Audi i ucieczka pieszego
Ale fart! Pieszy uciekł przed dachującym Audi

Nawet na bardzo spokojnej ulicy może dojść do tragedii. Wystarczy chwila nieuwagi któregoś z uczestników ruchu, by konsekwencje były nieodwracalne.

Bardzo często nie da się na to przygotować. Nasza wyobraźnia nie zawsze nasuwa nam każde możliwe zagrożenie. W tym przypadku wręcz nie dało się przewidzieć pewnych następstw. Wszystko zaczęło się od zdekoncentrowanego kierowcy osobówki, który wjechał w lawetę.

W wyniku tego, czarne Audi zaczęło wielokrotne dachowanie. Młody mężczyzna, który szedł wzdłuż drogi, odwrócił się, gdy usłyszał huk. Jak zobaczył obracający się pojazd zmierzający w jego kierunku, porzucił zakupy i rozpoczął ucieczkę.

Ta instynktowna decyzja uratowała mu życie. Gdyby został razem z siatkami, które niósł, zostałby przygnieciony przez samochód.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypadek 14 superaut

Karambol supersamochodów – 14 zniszczonych modeli, horrendalne straty

Opel Kadett 730 KM

„Krzychu, Kadettem tera!” – takim to można!