Goodwood to fantastyczne miejsce nie tylko dla fanów motorsportu, ale też klasycznej motoryzacji.
Odbywają się tam przeróżne imprezy o tematyce przyciągającej osoby w różnym wieku. Świetnym tego przykładem jest wyścig, w który możemy zobaczyć piękne Cobry. Tak, chodzi nam o te, które produkowała firma AC. Bez wątpienia należą one do ikon motoryzacji.
Niestety, ostatnie zmagania odbywały się w deszczowej pogodzie, co oczywiście wiąże się z większą „szansą” na utratę przyczepności. Jeden z uczestników doświadczył tego na własnej skórze. Stracił on panowanie nad swoim egzemplarzem i wypadł z drogi. Potem uderzył w bandę ułożoną z opon. Auto z 1963 roku wymaga teraz gruntownych napraw blacharsko-lakierniczych. Zobaczcie, jak to wyglądało: